Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czym kiedyś były sztuki walki, a czym są dzisiaj

Krzysztof Chenda
Krzysztof Chenda
Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne.
Rozwój cywilizacji wyrządził ogromną krzywdę sztukom walki. Usportowiono je, odbierając im cel pierwotny - a zastępując go innym - zdobywaniu punktów. Sztuka walki, opracowana do obrony, jest dyscypliną olimpijską. Trudno mi to pojąć.

Będę pisał o sztukach walki ogólnie, ze szczególnym uwzględnieniem aikido, gdyż nie tylko je trenuję, ale również zajmuję się propagowaniem tej sztuki walki. To co piszę wynika z moich doświadczeń i przemyśleń, z którymi nie wszyscy muszą się zgadzać.

Dlaczego stworzono sztuki walki

Sztuki walki powstały z potrzeby poradzenia sobie z przeciwnikiem. Często większym, silniejszym albo uzbrojonym np. w nóż. Broń, taka jak miecz, była droga, a jej posiadanie zabronione w podbitych państwach Wschodu, skąd wywodzą się tytułowe sztuki walki. Właśnie dlatego zaczęto opracowywać sztukę walki wręcz gołymi rękami lub przy użyciu przedmiotów ogólnie dostępnych. Chyba najbardziej popularne jest Nun-Chaku, które tak naprawdę jest cepem. Używanie takich przedmiotów stało się popularne w Chinach.

W Japonii postawiono na samą walkę wręcz, ze względu na samurajów. Jeśli samuraj stracił swój miecz w walce, to stawał się bardzo łatwym łupem. Czemu tak o nich zadbano? Samuraj nie był tylko i wyłącznie doskonałym wojownikiem. Układał również wiersze, grał na różnych instrumentach, umiał zachować się właściwie nawet na dworze cesarza. Każdy samuraj był wszechstronnie wykształcony, co było kosztowne. Strata samuraja w bitwie stanowiła dużą stratę materialną dla jego władcy.

Podczas bitwy po utracie miecza samuraj był łatwym celem, a sztuka walki wręcz dawała szansę na przeżycie. W zamian za wykształcenie i utrzymanie samuraj był wierny swemu panu, a zdradzenie go nie wchodziło w grę. Samurajów wychowywano zgodnie z zasadami kodeksu bushido, gdzie honor był najważniejszy.

W Japonii istniały klany, które walczyły ze sobą. Każdy z klanów znał i doskonalił własną sztukę walki. Była ona jedną z największych tajemnic klanu. Częstą sytuacją była aranżacja ślubu miedzy członkami dwóch klanów. Cel? Zakończenie wojny z klanami, zdobycie sojusznika do wojny z innym klanem lub dostęp do nieznanej sztuki walki.

Skąd wiadomo było czy dana sztuka walki lub konkretna technika jest skuteczna? Jeńcom wziętym w czasie wojen kazano walczyć z członkami klanu. W efekcie jeniec albo dalej czekał na kolejny test albo zostawał okaleczony. W ten sposób sztuki walki były opracowane, tak by eliminować przeciwnika z walki poprzez jego okaleczenie lub zabicie.

W jakim kierunku rozwijały się sztuki walki

Rozwój cywilizacji wyrządził ogromną krzywdę sztukom walki. Usportowiono je, odbierając im cel pierwotny - a zastępując go innym - zdobywaniu punktów. Dla przykładu w karate nie wolno uderzać powyżej ramion i poniżej pasa. W tae kwon do można uderzać w głowę, ponieważ zabezpieczają ją ochraniacze. A przecież wiadomo, że najlepszym celem są delikatne części ciała szyja, krocze, pachwiny itp.

Moim zdaniem największą krzywdę zrobiono judo. Sztuka walki, opracowana do obrony, jest dyscypliną olimpijską. Trudno mi to pojąć. Walczą ze sobą dwie osoby mające na celu obronę; to tak jakby mieć ciastko po zjedzeniu go. Nie rozumiem tego.

Bruce Lee i inni popularyzatorzy

Człowiekiem który pokazał światu sztuki walki był Bruce Lee. Czy ktoś nie słyszał o "Wejściu Smoka"? Film zapoczątkował nadzwyczajną popularność sztuk walki, rosnące zainteresowanie ich trenowaniem oraz pojawienie się sporej liczby filmów wykorzystujących elementy sztuk walki na ekranie. Głównym ich producentem stał się Hong Kong. W efekcie powstały filmy, na których przez większą część czasu dwie grupy ludzi walczyły ze sobą, zadając sobie straszne ciosy bez żadnego efektu. To z kolei spowodowało, że zaczęto powątpiewać w skuteczność sztuk walki. Zachód wykreował własne gwiazdy np. Chucka Norrisa - kilkukrotnego mistrza świata w karate, Jean Claude van Damma i kilku kickboxerów.

Prawdziwą stronę sztuk walki pokazał Steven Seagal - w scenach walki łamiąc ręce i nogi przeciwnikom. Znając kilka sztuk walki, stworzył mieszankę będącą bardzo widowiskową, a zarazem skuteczną. Dzięki niemu aikido zaczęło zdobywać popularność i stało się rozpoznawane. To, co martwi mnie dziś, to fakt, że sztuki walki zaczynają być postrzegane jako sport, a ich status zaczynają przejmować tzw. systemy walki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto