Na blog napisała dziewczyna podpisująca się pseudonimem Wetka:
"Wg mnie do "książek z nadzieją" można zaliczyć wspaniałą, wzruszającą powieść Billie Letts "Tu, gdzie jest serce". Opowiada ona o dziewczynie w ciąży, porzuconej przez swojego chłopaka. Książka jest pełna ciepła i nadziei. I uświadamia nam, że są jednak jeszcze na świecie wartościowi ludzie, którzy są gotowi pomagać innym. Naprawdę polecam przeczytać tę książeczkę, zwłaszcza wtedy, kiedy przeżywamy chwile zwątpienia w ludzkie dobro."
Książką, która często jest proponowana przez was do miana wyjątkowej, jest publikacja "Ono" Doroty Terakowskiej.
Margit, oprócz tej książki, proponuje również "Każdy ma swoje Kilimandżaro" i pisze, że ta książka ją wzruszyła: "Płakałam przy niej, książka dodała mi sił i była oczyszczająca, pełna nadziei. Polecam ją każdemu, kto nie może poradzić sobie ze swoimi słabościami".
Przychodzą też listy mailowe np. Klaudia17 napisała o dwóch książkach. Pierwszą, jaką wymieniła, jest "Cień wiatru" Carlosa Ruiza Zafóna. Klaudia pisze: "Ta książka ma w sobie niesamowity klimat..potrafi oderwać człowieka od rzeczywistości i tym samym pozwala zapomnieć o dręczących nas problemach i troskach. Nie będę jej streszczać, bo tej książki nie da się opisać w kilku słowach."
Klaudia proponuje też książkę "Alchemik" Paula Coelho i pisze o niej tak: "Szczerze mówiąc wbrew temu co mówią niektórzy, że został on sztucznie i na siłę wypromowany, mam pewien sentyment do jego książek. Dostrzegam tam rzeczy oczywiste, które są w nich pokazane w zupełnie inny sposób. Jego książki nie są jednoznaczne. I tak, pomogły mi przejść przez trudne chwile, pokazały mi, że trzeba wierzyć w dobro tkwiące w człowieku, bo w każdym z nas takie jest. Takie banalne, a wbrew pozorom czasami potrzebny jest ktoś, kto nam o tym przypomni".
Jedna z byłych dziennikarek naszego serwisu przysłała do nas też list ze swoimi typami, ale napisała też coś o naszej akcji: "Chciałam Wam pogratulować pomysłu i tej akcji "Książka z nadzieją". Dzięki tej akcji można dowiedzieć się o wielu ciekawych książkach, o których wcześniej może nie mieliśmy pojęcia."
Agnieszka proponuje "Spotkamy się kiedyś w moim raju", a pisze o niej tak: "jest to historia dziewczyny umierającej na raka. Polecam gorąco. Książka w świetny sposób uczy pokory i pokazuje, że warto cieszyć się z małych rzeczy." Jako drugą książkę, podobnie jak Margit, proponuje "Ono" autorstwa Doroty Terakowskiej.
My na blogu zaproponowałyśmy książkę "Cud Glorii", a dlaczego właśnie tę książkę? "To historia dziewczynki chorej na nowotwór, której nie można już pomóc, ona sama i jej rodzice wierzą jednak w cud i na niego czekają. To też książka o problemie czy dziennikarz może wyrażać swoje emocje, integrować i utożsamiać ze swoimi bohaterami."
Ostatnią propozycją naszych czytelników będzie „Problem cierpienia” Clive’a Staplesa Lewisa, książkę tę zaproponowała nam Natalia Świt. Przysłała do nas obszerny list, który można przeczytać w jednej z notek na blogu. A oto fragment listu na zachętę: "Dla mnie niesamowitą siłą tej książki jest zajmujący chyba jej połowę wywód,dlaczego cierpienie jest znakiem Miłości Boga. Najpiękniejsza myśl, która wciąż trzyma mnie przy zdrowych zmysłach, to ta: Bóg wie, że jesteśmy stworzeni do czegoś więcej. Człowiek, gdy jest mu dobrze, chce się zamknąć w sobie i stanąć w miejscu – gdyż jest dobrze. A Bóg mówi tak – owszem, jest dobrze, ale może być lepiej. Jesteś stworzony do czegoś więcej niż „dobrze”. Niż to ziemskie„jest dobrze”."
O akcji oraz o kolejnych propozycjach do "Książek z nadzieją" przeczytacie na blogu:
http://ksiazkaznadzieja.blog.onet.pl/.
Czekamy na Wasze propozycje, jakie książki Was poruszają, czy jest coś niesamowitego w którejś z książek?
Współautor artykułu:
- Marta Wróbel
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?