Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czyżby nadszedł kres literówek i „ortów”?

Dominik Parzych
Dominik Parzych
Program Automatyczna Korekcja Błędów być może zrobi wielką furorę w komputerowym świecie.
Program Automatyczna Korekcja Błędów być może zrobi wielką furorę w komputerowym świecie. screen
Filip Kwiatkowski, współautor infobota, student UMCS w Lublinie do swojej pracy magisterskiej zatytułowanej „Automatyczna korekcja błędów w tekście pisanym" napisał genialny program, dzięki któremu być może w przyszłości Sieć stanie się wolna od literówek i błędów ortograficznych.

Automatyczna korekcja błędów – bo właśnie taką dumną nazwę nosi ten program – jest programem, który eliminuje i poprawia pojawiające się w tekście wielorakie błędy. Mimo tego, że w Sieci dostępne są jedynie trailery przedstawiające możliwości programu, to on już i tak spotkał się z wielkim zachwytem wśród internautów.

Podstawą edytorów tekstu, z których zwykliśmy korzystać, jest szybka ale mało wyrafinowana metoda bazująca na liście najczęściej popełnianych literówek. Program Filipa Kwiatkowskiego opiera się na liście poprawnych słów w danym języku. W przypadku, gdy słowo wpisane przez użytkownika nie jest rozpoznawane przez program, to szuka on słowa najbardziej podobnego do tego, które wpisaliśmy.

- Skorzystałem tu z kilku algorytmów do wyznaczania odległości edycyjnej między słowami. Dodatkowo, program bierze pod uwagę odległości między klawiszami na klawiaturze. Przykładowo, jeśli napiszemy "bayon", wśród propozycji poprawnych słów znajdą się między innymi "baton" oraz "baron". Na klawiaturze najbliżej litery y znajduje się jednak litera t, w związku z czym za bardziej prawdopodobne zostanie uznane słowo "baton" – dla Wiadomości24.pl mówi Filip Kwiatkowski.

- Program daje sobie radę z dużą ilością błędów (nie tylko z literówkami, ale również z błędami ortograficznymi), ale oczywiście nie ze wszystkimi. Przykładowo program nie będzie wiedział, czy wyraz "drętwr" zamienić na "drętwe" czy "drętwę", jako że oba będą równie prawdopodobne. W przyszłości można by w takich przypadkach brać pod uwagę kontekst zdania.

Historia programu

Wszystko to zaczęło się od Infobota. Filip Kwiatkowski opracował podobny mechanizm poprawiania błędów do Infobota – bota informacyjnego, którego rozwija wspólnie ze swoim kolegą.

W trakcie rozwijania infobotowego mechanizmu Filip Kwiatkowski doszedł do wniosku, że takie wykrywanie i poprawianie błędów mogłoby ciekawie wyglądać w edytorze tekstu. Po rozmowie ze swoim promotorem, obaj doszli do wniosku, że jest to ciekawy temat na pracę magisterską. Ot i wszystko się zaczęło.

Praca nad programem przeplatana była pisaniem pracy magisterskiej. Łącznie zajęło to około kilu miesięcy, choć jak przyznaje oort - bo pod takim pseudonimem występuje w Sieci - napisanie samego programu zajęło mu kilka tygodni.

W trakcie prac nad programem pojawiały się nowe pomysły dotyczące aplikacji, które autor na bieżąco implementował.

Piski zachwytu…

Oort na bieżąco zamieszczał w Sieci relacje z prac nad infobotem. Filmik przedstawiający możliwości programu zamieszczony w serwisie YouTube osiągnął 41223 wejścia, zaś w serwisie Wykop został wykopany przez 521 wykopowiczów.

Pod jego notkami na blogu, filmikiem na YouTube, oraz na Wykopie stale pojawiają się nowe wpisy. Ich autorzy pytają kiedy program będzie dostępny w Sieci, na jakiej licencji będzie udostępniony, czy zostanie stworzona wtyczka do FireFoxa i komunikatorów, albo czy zostanie on wcielony do jakiegoś edytora tekstu.

Autor sam jeszcze nie wie co zrobi z programem. Chciałby go przekazać szerokiemu gremium użytkowników komputera na jakieś wolnej licencji. Wg niego bardzo prawdopodobne jest stworzenie wtyczki do FireFoxa. Co do komunikatorów byłoby to ciężkie, ponieważ musiałby nawiązać współpracę z ich twórcami, choć przyznaje, że byłoby to bardzo przydatne rozwiązanie. Decyzję o wykorzystaniu programu niestety musi odłożyć na później, ponieważ teraz jest zbyt zajęty aby o tym myśleć.

Należy mieć na uwadze, że program w formie, w której obecnie działa jest „zasobożerny”, ponieważ po uruchomieniu zajmuje prawie 300 MB pamięci operacyjnej.

Poczekamy, zobaczymy. Autorowi życzymy powodzenia i jak najszybszego podjęcia decyzji.

Specjalne pozdrowienia dla czytelników Wiadomości24.pl, napisane w programie przez Filipa Kwiatkowskiego:

***OD AUTORA***
Pisząc ten tekst, stwierdziłem, że program bardzo by i mi się przydał, ponieważ pisząc teraz w Wordzie non stop widzę czerwone podkreślenia… Ja i moje nieodłączne literówki :)

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto