Pierwsza odsłona meczu nie wskazywała na dramatyczne zakończenie i walkę o każdy punkt. Oba zespoły grały kosz za kosz i trudno było wskazać zdecydowanego faworyta. Na cztery celne trafienia Piotra Szczotki z Czarnych, pięcioma trafieniami do kosza odpowiedział Jovo Stanojević z Prokomu. Po pierwszej kwarcie na tablicy świetlnej widniał wynik 16:15 dla Czarnych.
Zdecydowanie inny obraz miała druga kwarta spotkania. W ciągu pierwszych czterech minut sopocianie aż siedmiokrotnie umieszczali piłkę w koszu Czarnych. Słupszczanie odpowiedzieli tylko jednym celnym osobistym debiutującego w składzie Michaela Andersena. Po stronie Prokomu najskuteczniejszy w tej części gry był duet Dylewicz-Gurović. Jedyną odpowiedzią po stronie Czarnych były rzuty Omara Barleta, który trafiał czterokrotnie, w tym dwa razy zza lini 6,25. I choć występ Barleta był jednym z lepszych w tym sezonie, to jednak jeden zawodnik nie jest w stanie sprostać piątce przeciwników. Drugą kwartę wygrał Prokom 28:14 i on też prowadził w połowie spotkania 30:43.
Po zmianie stron Czarni z większą werwą przystąpili do gry i zaczęli odrabiać straty. W dalszym ciągu skuteczny był Barlet, któremu najczęściej w Prokomie odpowiadał Stanojević. Choć częściej przy piłce był Prokom to jednak całą kwartę wygrali Czarni 23:17.
Czwarta kwarta rozpoczęła się od celnego rzutu Charisisa z Prokomu, jednak zaraz po nim dwukrotnie faulowany Barlet wykorzystał wszystkie rzuty wolne. Podobnie zdobywał punkty dla Czarnych Aleksander Kudriawcew. Ostatnia kwarta meczu była najbardziej emocjonująca. Bardzo żywe reakcje kibiców na decyzje sędziów w pewnym stopniu udzieliły się także zawodnikom - Donatas Slanina z Prokomu został ukarany faulem technicznym za krytykowanie orzeczeń sędziowskich. Nerwową atmosferę na parkiecie wykorzystali Czarni, którzy zniwelowali przewagę Prokomu do 5 punktów. Był to jednak najkrótszy dystans, na jaki dopuścili do siebie przeciwników koszykarze z Sopotu.
Od wyniku 79:75 przewagę Prokomu najskuteczniej powiększał Igor Milicić. Chwilową niemoc Czarnych przerwał rzutem za trzy Omar Barlet, ale na dalszą pogoń było już za późno. Prokom pokonał w Słupsku Czarnych 87:78. Kibice, którzy po brzegi wypełnili halę "Gryfia" obejrzeli dobry mecz, choć żaden z zespołów nie pokazał przysłowiowego ostrego pazura. Najwięcej punktów dla Prokomu zdobył Jovo Stanojević - 18 a dla Czarnych Omar Barlet - 24.
Na konferencji prasowej po meczu trenerzy i zawodnicy podsumowali to spotkanie.
Tomas Pacesas(trener Prokomu Trefl)
Igor Griszczuk (trener Energi Czarnych Słupsk)
Filip Dylewicz (zawodnik Prokomu Trefl)
Omar Barlet (zawodnik Energi Czarnych Słupsk)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?