Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dlaczego warto, wzorem Włoch, stawiać na skutery

Piotr Biegała
Piotr Biegała
Benelli Pepe - skuter do 50 ccm
Benelli Pepe - skuter do 50 ccm Piotr Biegała
Może nie klimatem, nie winem i nie temperamentem, ale dorównamy Włochom w ilości skuterów na ulicach. I to prędzej niż sądzimy. Moda na skutery rozwija się, sprzedaż dynamicznie rośnie...

Kiedy na początku lat 90. Polska stała się krajem kapitalistycznym Polacy gromadnie porzucili wysłużone Komary, Ogary, WSK, MZ, Jawy i inny sprzęt jednośladowy. W dobrym tonie było coś na czterech kołach, koniecznie produkcji zachodniej. Padł przemysł motorowerowy i motocyklowy, bo nikt, poza może wiejskimi listonoszami, nie chciał jeździć jednośladami. I przez kilkanaście lat spotkanie motoroweru było jak napotkanie obcej cywilizacji. Po wejściu do Unii Europejskiej rozpoczęła się druga fala importu aut. Auto można było kupić za całkiem rozsądne pieniądze i Polacy na potęgę kupowali to co ma cztery koła. Miasta, szczególnie duże, stanęły w korkach. Pokonanie kilku kilometrów czasem zajmuje godzinę. Mozolnego pełzania. Rozwiązanie problemu przyszło z zachodu - skutery. Małe, zwinne, nie potrzeba prawa jazdy i jadą między autami zamiast stać w korkach wraz z nimi.

Rynek motorowerów zaczął się na nowo rozwijać kilka lat temu. Wypełnili go producenci uznanych marek włoskich, japońskich i francuskich oraz całkiem sporo importerów maszyn z "taniego Dalekiego Wschodu" - Tajwanu i Chin. Cegiełkę dołożyli importerzy aut używanych - odkryli, że można też importować używane skutery, remontować je i z godziwym zyskiem sprzedawać. Tym bardziej, że klientów na markowy, niedrogi używany skuter nie brakuje. Napędza ich niezbyt wysoka jakość maszyn chińskich i wysoka cena nowych, uznanych marek. Pojawia się coraz więcej imprez i targów dotyczących skuterów. Zaczynają się profesjonalne zmagania w sporcie na skuterach. Rodzi się prężny fragment gospodarki. Sporo polskich firm ożywia dawne marki - znowu istnieje Romet. Produkuje co prawda maszyny na chińskich częściach, ale od czegoś trzeba zacząć. Niestety, trudno obliczyć rzeczywistą sprzedaż samych skuterów, ale w ubiegłym roku sprowadzono prywatnie do Polski ok. 80 tys. jednośladów (bez rozróżniania na typy), zaś sprzedano około 75 tys. nowych, chińskich maszyn (w tym quady). Doliczyć trzeba skutery uznanych marek, sprzedane jako nowe w polskich salonach. Imponujące.

Co to jest skuter?

A czym tak naprawdę jest skuter? Słowo "skuter" określa kształt, konstrukcję i zastosowanie pojazdu. Skuter może być motorowerem - jeżeli pojemność silnika nie przekracza 50 ccm, a prędkość maksymalna jest ograniczona do 45 km/h. Jeżeli któraś z tych wartości jest przekroczona - w świetle prawa taki skuter jest motocyklem. Skuter ma odpowiednio ukształtowane osłony, by chronić nogi, obuwie przed deszczem i wiatrem. Ma też zazwyczaj schowek pod siedzeniem w którym mieści się kask. Skuter to miejski wojownik, stworzony specjalnie do ruchu ulicznego. Ma dowieźć do celu, nie zmęczyć kierowcy. Dodatkowym atutem skuterów o małych pojemnościach jest bezstopniowa skrzynia biegów - tak zwana CVT. Do obsługi skutera mamy manetkę gazu, dwie dźwignie hamulca, przełącznik kierunkowskazów. I to wszystko - jazda prawie jak na rowerze. Przeważająca większość maszyn ma też elektryczny rozrusznik - dla wygody kierowcy.

Trochę o silniku

Silniki jakie występują w skuterach to jednostki dwu, lub czterosuwowe - oznaczane jako 2T i 4T. Różnią się one sposobem napełniania cylindra mieszanką i systemem rozrządu. Druga różnica dotyczy chłodzenia silnika, stosuje się powietrzne lub cieczowe. Oba rozwiązania są używane w obu typach silników - w zależności od tego na jakie zdecydował się producent. Dla kupującego skuter istotna jest tylko sprawa następująca - pojazd z chłodzeniem cieczą jest lepiej przystosowany do pokonywania długich dystansów, z powietrznym jest przeznaczony na trasy krótsze. Oczywiście jadąc z przerwami można jechać równie daleko jak tym pierwszym.

Silniki 4T są cichsze, oszczędniejsze, trwalsze, ale za to słabsze od 2T przy pojemnościach rzędu 50 ccm - czyli w motorowerach. Maszyny dwusuwowe są również wdzięczniejszymi obiektami nawet zaawansowanego tuningu i są prostsze w budowie - dzięki temu mniej narażone na awarię. Rynek tuningu skuterów w Polsce jest w fazie raczkowania Dostępne są najprzeróżniejsze akcesoria i części. Jest też coraz więcej serwisów, nie ma więc kłopotów z naprawami i tuningiem.

Jak się jeździ skuterem?

Podobnie jak samochodem z automatyczna skrzynią, tyle że nie stoi się w korku. Na wielopasmowych ulicach jest na tyle szeroko, że spokojnie można jechać między stojącymi autami. Przeważająca większość kierowców pomaga motocyklistom i skuterzystom w pokonaniu korka, usuwając się na bok. Jeżeli któryś nie zauważył nadjeżdżającego jednośladu - wystarczy delikatnie zapukać w szybę i pokazać prośbę o zjechanie w bok. Nie zdarza się, by odmówili. Oczywiście trzeba pamiętać, że zawsze może się trafić gniewny który postanowi utrudnić innym życie i otworzy drzwi - dlatego między autami nie należy pędzić i mieć palce na klamkach hamulców.

Wśród motocyklistów istnieje zabawne określenie pasów ruchu. Wyróżniają oni, podobnie jak kierowcy aut, zwykłe pasy ruchu, oraz motocyklowe pasy ruchu. Motocyklowe pojawiają się kiedy jest korek. W zależności od ilości pasów zwykłych istnieje odpowiednia ilość motocyklowych. Na trzypasmowej jezdni są dwa pasy motocyklowe - prawy znajduje się pomiędzy prawym a środkowym zwykłym i lewy - pomiędzy środkowym i lewym zwykłym. Jadąc prawym pasem motocyklowym, kiedy widzimy że inny jednoślad przeciska się przed nami lewym pasem motocyklowym, najlepiej jest jechać za nim. Bowiem jazda równoległa jest niebezpieczna - kierowca może zechcieć ustąpić tamtej maszynie miejsca i zajedzie drogę nam.

Prawo nie zabrania omijania aut stojących w korkach. To legalne i jasno określone w Prawie o Ruchu Drogowym. Nie trzeba też zachowywać minimalnej odległości jednego metra - ten przepis dotyczy wyłącznie wyprzedzania jednośladu, a nie omijania przez jednoślad. Początkowo można się obawiać jazdy między samochodami w korku, ale paradoksalnie dla skutera będącego motorowerem jest ona dużo bezpieczniejsza niż jazda niezakorkowaną, wielopasmową ulicą. Spróbujcie wtedy skręcić w lewo z lewego pasa mając do dyspozycji maksymalną prędkość 45 km/h, wśród aut jadących grubo powyżej 70 km/h. Jazda jednośladem w mieście wymaga dobrych lusterek i oczu dookoła głowy.

Kolejny "drobiazg" to jazda środkiem pasa. Jeżeli decydujemy się na jazdę prawym pasem - jedziemy środkiem. Wynika to z konieczności dbania o własne bezpieczeństwo. W każdej chwili w jezdni może pojawić się dziura - jadąc środkiem możemy zdecydować z której strony ją ominiemy. Zaparkowane na chodniku auto może otworzyć drzwi lub z niego zjechać - też mamy większe szanse na manewr omijający. Jazda środkiem zmusza wyprzedzających do zmiany pasa i wyprzedzenia bezpiecznego. Gdy jedzie się przy prawej krawędzi jezdni - samochody dużo częściej próbują wyprzedzić na tzw. grubość żyletki, bez zmiany pasa. To dość niebezpieczne - dlatego pamiętajcie - ZAWSZE ŚRODKIEM PASA.

Ubranko dla każdego

W przypadku skutera jeżdżącego ustawowe 45 km/h maksymalnie potrzebne będzie odpowiednie wdzianko, z dobrym kaskiem. To obowiązkowy element wyposażenia. Są kaski po 100 zł, są i po 1500 zł. Wybór jest sprawą indywidualną, ale podpowiem, że na skuter odpowiedni będzie kask za około 200 zł, koniecznie z homologacją. Powinien mieć wszyty specjalny symbol w podszewkę. Kaski różnią się też kształtem - są integralne (ze szczęką), bez szczękowe, zwane otwartymi i szczękowe. Te ostatnie wyglądają jak integralny, ale szczęka unosi się do góry przy zakładaniu i zdejmowaniu. Wybór to kwestia gustu i potrzeb, do statecznego poruszania się po mieście wystarczy otwarty. Ważny jest zakup dobrego, markowego kasku również ze względu na możliwość dokupienia nowej szyby. Przydatne w przypadku pęknięcia, porysowania, lub chęci posiadania np. szyby przyciemnianej.

Oprócz kasku przydadzą się rękawice - mogą być specjalne motocyklowe, mogą i rowerowe z tzw. windstopperem, czyli membraną przeciwwiatrową. Do tego w sklepie wędkarskim można zakupić kombinezon przeciwdeszczowy, luźny, tak aby wszedł nam na ubranie. Na wypadek deszczu warto mieć takie coś w schowku. Przyda się też kamizelka odblaskowa, im bardziej upiorny kolor i więcej świecidełek - tym lepiej.

Dla osób dosiadających skutery i motocykle o większych pojemnościach i mocach należy oczywiście zakupić odzież dostosowaną do możliwości maszyny, rozwijanych prędkości i miejsca użytkowania.

Dlaczego warto kupić skuter?

Pierwszym i podstawowym jest oszczędność czasu. Auta w miastach jeżdżą statystycznie coraz wolniej. Średnia prędkość dla Warszawy wynosi coś około dwudziestukilku kilometrów na godzinę. Druga sprawa to oszczędność pieniędzy i to nie mała - skuter spala na 100 km około 3 l benzyny. Jest to przejechane 100 kilometrów, a nie przestane w korkach. Przeciętny samochód spali w mieście około 10 l benzyny, a nierzadko więcej. Kolejny argument to darmowe parkowanie gdzie popadnie. Jednośladów nie dotyczą strefy płatnego parkowania, stawiamy maszynę przy latarni, przykuwamy solidnym łańcuchem i już. Koszty ubezpieczenia dla skutera o pojemności 50 ccm na cały rok w zakresie OC - to jakieś 80 zł, bez żadnych zniżek. Na skuter taki nie jest też potrzebne prawo jazdy, wystarczy dowód osobisty. Aczkolwiek uważam że nie jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż wypadałoby mieć jakieś pojęcie o ruchu drogowym.

I na zakończenie kilka uwag osobistych. Z zamiarem kupienia skutera nosiłem się od dwóch lat. Nie miałem jednak pewności czy na pewno tego chcę. Sporo czytałem, pytałem i w tym roku wczesną wiosną sprzedałem samochód i kupiłem pierwszy skuter. Zmusiła mnie do tego zmiana pracy która wymaga sprawnego przemieszczania po zatłoczonej Warszawie. Jak obliczyłem - skuter zwróci się w ciągu sezonu. Trzymam go pod blokiem, na zamkniętym parkingu, przykrytego odpowiednim pokrowcem. Kiedy potrzebuję - uruchamiam i jadę. Dojazd do centrum z Pragi, przez Wisłę zajmuje mi dziesięć minut. I to mi się podoba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto