Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Lubuskiego wkracza wielka woda

Zbigniew Jelinek
Zbigniew Jelinek
Przyszła szybciej niż się spodziewano. Wody Nysy Łużyckiej wdarły się do Lubuskiego. Elektrownia w Sobolicy jest zalana. Woda wdziera się do Przewozu. Zagrożone są: Trzbiel, Łęknica, Gubin.

Wody rzeki wylewają się teraz w powiecie żarskim. Właśnie we wsi Sobilice pod wodą jest elektrownia. Zalanych zostało (na razie) 20 ha pól. Ewakuowano 15 osób. Fala, jaka tutaj dotarła, miała zaledwie 4 m wysokości, lecz to wystarczyło, aby powstały straty. Nie koniec na tym. Wody cały czas przybywa. Na szczęście we wsi – większość zabudowań usytuowana jest na wzniesieniu, tu woda nie powinna dotrzeć.

Kolejną miejscowością, która znajduje się na drodze kulminacyjnej fali jest Przewóz. Bardzo groźnie może tu być po 22. Trwa w tej chwili akcja zabezpieczania wałów workami z piaskiem. - Staramy się zabezpieczać najbardziej newralgiczne miejsca – mówi wójt Ryszard Klisowski. - Poziom wody, według szacunków może osiągnąć u nas aż 7,5 m. Sądzę, że będziemy w stanie wytrzymać uderzenie fali 6, 6,5 m. Jesteśmy przygotowani na ewakuację ponad 30 osób.

Kilka godzin później woda dotrze do gminy Trzebiel. - Niebezpieczeństwo wydaje się być nie duże – stwierdza wójt Eugeniusz Olejniczak. - Jest zbyt mało zabudowań bezpośrednio przy rzece. Większe zagrożenie jest po stronie niemieckiej. Tam są tereny niżej położone niż u nas.

Potem będzie Łęknica. Fala dotrze mniej więcej o tej samej porze co do Przewozu. Domy w pobliżu rzeki zabezpieczono workami z piaskiem. W miejscowej szkole przygotowano miejsca noclegowe. Handlarze z przygranicznego targowiska wywieźli już swój towar. Tutaj wały mają wysokość od 2 do 6,5 m. Zagrożony zalaniem może być fragment parku Mużakowskiego, wpisany na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO. - tego nie unikniemy, bo część parku jest na terenie zalewowym – wyjaśnia burmistrz Jan Bieniarz.

Gubin z wielką wodą powinien zmagać się w poniedziałek, także w późnych nocnych godzinach.

Wysoki poziom wody na Nysie Łużyckiej to efekt gwałtownych opadów deszczu w rejonie tzw. Worka Turoszowskiego.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto