Jak donosi strona internetowa tygodnika "Wprost" w Polsce może dojść do dogrywki "przegranych" uczestników tegorocznej Eurowizji w Helsinkach. Wszystko w ramach sierpniowego festiwalu w Sopocie. TVP uznała pomysł za znakomity i poważnie rozważa jego realizację.
- To reakcja na zdumiewające wyniki głosowania europejskiej publiczności telewizyjnej - twierdzą dziennikarze "Wprost". Okazało się bowiem, że potęgami muzycznymi w Europie są kraje bałkańskie i postsowieckie (ale tylko te prawosławne), a ojczyzny U2, Rolling Stones, Edith Piaf, Abby, Iglesiasa i Scorpionsów to kraje objęte epidemią głuchoty - czytamy.
Niektóre kraje głosowały na siebie - dowodzą dziennikarze.