Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dominik Młynkowiak jest wiernym kibicem Lecha Poznań

Hania Cieślak
Hania Cieślak
Małgorzata Młynkowiak
Przeszczep szpiku kostnego był dla 11-letniego chłopca jedyną szansą na wyleczenie.

Chłopiec od października 2009 roku walczy z nowotworem złośliwym (neuroblastoma).
Mimo choroby jest bardzo wesoły. Lubi zabawy na świeżym powietrzu, grę w piłkę i jazdę na rowerze. Niestety, choroba bardzo ogranicza jego hobby, jakim jest sport. Co można jeszcze napisać o Dominiku? Chyba to, że wprost uwielbia gry na komputerze oraz oglądać ciekawe filmy.

Marzy o powrocie do szkoły, ale jest to (na dzień dzisiejszy) niemożliwe. Uczy się w warunkach domowych - ma „nauczanie indywidualne”.

Dominik pragnie „normalnie żyć” jak inne dzieci. W swoim życiu przeszedł bardzo dużo. Jak na swój wiek jest bardzo dojrzały. Jest „pełen radości” mimo choroby i to właśnie Dominik podtrzymuje całą rodzinę na duchu.

Jest po dwóch ciężkich operacjach: trepanacji czaszki, usunięcia guza śródpiersia, chemioterapii, radioterapii i autoprzeszczepie szpiku kostnego. Lekarze nie dawali mu wielkich szans na przeżycie, jednak chłopiec nie załamał się.

W marcu 2012 roku wykryto ponowną wznowę choroby nowotworowej.

Tym razem rak zaatakował chłopca ze zdwojoną siłą.

Dostał chemię, która wycisza atak wznowy i przygotowuje go do intensywnego leczenia. Jedyną szansą na uratowanie Dominika jest przeszczep szpiku kostnego. Znaleziono już „genetycznego bliźniaka” dla chłopca. 19 grudnia 2012 chłopiec „narodził się na nowo”.

Ma bardzo obniżoną odporność, jest podatny na infekcje, wymaga sterylnych warunków, pielęgnacji, odpowiedniej diety i drogich leków. Jest pod stałą opieką Kliniki Onkologii, Hematologii i Transplantologii Dziecięcej w Poznaniu. Ze względu na konieczność „stałej opieki” nad synem - mama Dominika nie może podjąć pracy.
Jedynym żywicielem czteroosobowej rodziny jest tata Dominika.

więcej o chłopcu na Jego blogu: zajrzyj koniecznie tu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto