Gdy zostałem nauczycielem sztuki ART BRUT w PZSiPS w Legionowie, poznałem Don Kichotkę. Ta kobieta
niedawno została moją żoną.
Szkoła, w której uczę, została zaproszona na prapremierę sztuki "W pogoni za bajką" do Teatru Rampa. Fundacji "Promień słońca" udało się zarezerwować autokar, zaproponowałem więc, żeby spektakl obejrzała także moja żona. Don Kichotka ma porażenie mózgowe, nigdy nie miała kontaktu z prawdziwą sztuką, więc wyjazd do Teatru "Rampa" stał się dla niej prawdziwym przeżyciem. 26 października wyruszyliśmy z Legionowa do Warszawy.
Don Kichotka Warszawę znała tylko z ekranu telewizora. W stolicy trwa budowa II linii metra, dlatego kierowca postanowił pojechać inną trasą - dzięki temu zobaczyliśmy Białołękę. Z okna podziwialiśmy nowoczesne osiedla mieszkaniowe. Wreszcie dojechaliśmy do teatru. Na ścianie holu wisiał plakat "Złota kaczka", wykonany przeze mnie, Warszawskiego Nikifora.
Po wejściu na salę, moja małżonka zdziwiła się, że młodzież nie wyśmiewała się z jej kalectwa, lecz patrzyła na nią życzliwie. Zajęliśmy miejsca, zgasło światło i rozpoczął się spektakl. Nie będę zdradzał fabuły, w skrócie wyglądała ona następująco: w bogatym domu żyła dziewczynka, której niczego nie brakowało. Rodzice zapewniali jej wszystko, ale nie poświęcali jej czasu. Osamotnione dziecko wyruszyło w podróż do świata bajki, w którym znalazło miłość i przyjaźń... Jak kończy się spektakl? Zobaczcie sami.
Dziękujemy dyrektorowi placówki za umożliwienie obejrzenia wspaniałego widowiska!
Do Wiadomości24 możesz dodać własny tekst, wideo lub zdjęcia. Tylko tu przeczyta Cię milion.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
