Krytycy Donalda Tuska wielokrotnie powtarzali, że jego polityka międzynarodowa płynięcia w "głównym nurcie" wynika z tego, iż premier w ten sposób chce zapracować sobie, na jakieś stanowisko w UE.
"Uważam Rze" podało informację, że jedynym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej (EPP) na przewodniczącego Komisji Europejskiej w 2014 jest właśnie Donald Tusk. Polski premier ma mieć poparcie w tej sprawie Angeli Merkel oraz Nicolasa Sarkozy'ego.
Paweł Zalewski z PO mówi, że choć na pierwszy rzut nie można dopatrzeć się w tej informacji nic złego dla jego środowiska politycznego, to po głębszej analizie nie jest to takie proste. Chodzi o to, że potencjalne odejście Tuska z polskiej polityki do UE, oznaczałoby dla PO, konieczność powołania jego następcy; a to z kolei może spowodować niebezpieczne walki frakcyjne. Ponadto, gdyby informacja była prawdziwa, to wtedy, potwierdziłyby się słowa największych krytyków Tuska, że wykonuje polecenia Sarkozy'ego i Merkel.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?