James Dean to amerykański aktor kojarzony przede wszystkim z rolami w trzech filmach: „Buntownik bez powodu”, „Na wschód od Edenu” oraz „ Olbrzym”. Zginął w wypadku samochodowym w wieku 24 lat. Po śmierci stał się symbolem pokolenia, ikoną popkultury. Philippe Benson w swojej książce poświęconej aktorowi przybliża jego postać bez upiększeń...
Kilka słów o życiu gwiazdora
James Dean a właściwie James Byron Dean - urodził się 8 lutego 1931 w Marion, zmarł 30 września 1955 w Cholame. Po śmierci matki wychowaniem chłopca zajęła się siostra ojca. Dean - senior uważał, że nie sprosta zadaniu.
Mały Jimmy szybko odnalazł się na farmie wujostwa. Był bardzo żywym dzieckiem, ruchliwym pomimo krótkowzroczności ( bez okularów nigdy nie trafiał piłką do kosza) miał na swoim koncie również osiągnięcia sportowe. Uzdolniony tanecznie, muzycznie i aktorsko. Już w wieku kilkunastu lat brał udział w konkursach recytatorskich i grywał na deskach amatorskich teatrów. Od dziecka nonkonformista, co szczególny wyraz znalazło w latach późniejszych.
Aktor był biseksualny. Lubił w takim samym stopniu towarzystwo kobiet, co i mężczyzn, chociaż więcej satysfakcji sprawiały mu kontakty erotyczne z panami. Pierwsze role w reklamach, epizody w serialach telewizyjnych otrzymał za seks z osobami tej samej płci… Dean chciał się wybić, zaistnieć w świecie filmu za każdą cenę. „Po trupach do celu”? – tak to wygląda.
Uzależniony od alkoholu, cierpiący na chroniczną bezsenność, trudny w relacjach międzyludzkich…”Młodzieniec o anielskiej twarzy, za którą zdaje się kryć także cząstka demona.”
Gwiazdor oprócz gry aktorskiej kochał szybką jazdę pojazdami mechanicznymi, co w konsekwencji okazało się dla niego zgubne…
Przed przystąpieniem do czytania książki znałam większość faktów z życia Deana. Biografia nie wzbogaciła mojej wiedzy w jakiś szczególny sposób, za to przybliżyła osobowość aktora. A była ona bez wątpienia skomplikowana i mroczna…
Konstrukcja książki
Biografii nie można zaliczyć do „typowych”. Czytelników lojalnie informuje o tym wydawca. W nocie na okładce możemy przeczytać, że książka jest: „impresjonistycznym portretem (…). Autor wciela się kolejno w różne postaci z najbliższego otoczenia aktora i ówczesne gwiazdy, by o nim opowiadać”.
W biografii nie ma narracji pisanej w trzeciej osobie. Postać gwiazdora przybliża kilkanaście osób. Opowieści snute są w pierwszej osobie. W książce położono duży nacisk na opis wrażeń, odczucia ludzi, którzy znali aktora. Wspomnieniami dzielą się m.in. Nicholas Ray- reżyser, Natalie Wood – aktorka, Sal Mineo – aktor. Na kartkach książki pojawia się również James Dean, który tłumaczy swoje postępowanie w niektórych sytuacjach.…
Przykład narracji. Matka gwiazdora opowieść o synu rozpoczyna w następujący sposób: „Zmarłam 14 lipca 1940m roku. Jimmy miał wtedy dziewięć lat. Matki powinny robić, co w ich mocy, żeby nie umierać, kiedy dzieci są tak małe (…) Bóg mi świadkiem nie zrobiłam tego specjalnie.”… Potrzebowałam kilku rozdziałów, żeby przyzwyczaić się do takiej formy przekazu. I tak naprawdę do końca jej nie zaakceptowałam...
Konstrukcja książki nie ułatwia, oddzielenia fałszu od prawdy, legendy od rzeczywistości, w której funkcjonował Dean. Świadczy za to o niesamowitej wyobraźni Bessona.
Do plusów książki na pewno należy zaliczyć fakt, że czyta się ją „lekko”, szybko. Momentami miałam wrażenie, że jestem w samym środku akcji… jednak to zdecydowanie za mało, żebym mogła uznać książkę za wydawniczy sukces.
Lekturę polecam miłośnikom aktora oraz osobom, które gustują w „impresjonistycznych portretach.” Ja się do nich niestety nie zaliczam...
Philip Besson ( rocznik 1967) - francuski pisarz, polskiemu czytelnikowi znany z powieści: "Być przez chwilę sobą", "Przypadkowy mężczyzna", "Niepewne dni". Wiele jego książek doczekało się adaptacji filmowych. Besson jest także dramaturgiem, scenarzystą i krytykiem literackim.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?