Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DPŚ: Niespodzianka w Vojens! Rosja w finale

baranowskiadam@o2.pl
[email protected]
Vojens przed rokiem było gospodarzem turnieju finałowego o Drużynowy Puchar Świata. Wczoraj na duńskim torze żużlowym, został rozegrany pierwszy z półfinałów. Awans do finału wywalczyli Rosjanie. Do barażu dostali się Duńczycy i Szwedzi.

Faworytem zawodów byli gospodarze, którzy jednak do zawodów przystąpili osłabieni brakiem swojego kapitana, zawodnika Lotosu Wybrzeże Gdańsk - Hansa Andersena. "Ugly Duck" w ostatniej kolejce ligi szwedzkiej zanotował groźnie wyglądający wypadek i niestety nie był zdolny do udziału w zawodach. Miejsce jednego z liderów duńskiej drużyny zajął Nicolai Klindt.

Sam początek zawodów był dość zaskakujący, bo po pierwszej serii startów na czele byli Rosjanie. Zwycięstwo zanotował Denis Gizatullin, a jego czterej koledzy finiszowali na drugich miejscach i reprezentacja "Sbornej" miała 11 punktów. 9 punktów mieli Szwedzi, a najlepiej w reprezentacji "Trzech Koron" spisali się David Ruud i Jonas Davidsson. Jedno "oczko" mniej mieli gospodarze, którzy rozpoczęli nieco rozkojarzeni. Tłem dla najlepszych byli Czesi i nic nie zapowiadało tego, że ten stan się zmieni.

W kolejnych pięciu biegach coraz lepiej spisywali się Duńczycy, którzy odrobili nieco punktów i awansowali na drugie miejsce. Po dwóch seriach startów najmocniejszym punktem gospodarzy był Kenneth Bjerre, który przeniósł swoją fantastyczną formę z ligi polskiej na tor w Vojens. Na prowadzeniu byli nadal Rosjanie. Wielką determinację tej drużyny pokazał chociażby w biegu 10. Grigorij Łaguta, który na ostatnim wirażu wyprzedził Ruuda. Prowadzeni do boju przez Davidssona Szwedzi mieli tylko dwa punkty straty do liderów, a jeden do Duńczyków.

Trzecią serię startów dobrze zaczęli Rosjanie. Roman Povazhny pokonał faworyzowanych rywali i powiększył przewagę swojej reprezentacji. Ciekawie zapowiadała się walka w 13. biegu. Na starcie pojawili się niepokonani Bjerre i Davidsson. Cudownym manewrem popisał się startujący z ostatniego pola Duńczyk, który puścił swoich rywali przed siebie i następnie ruszył do krawężnika, co dało mu pierwsze miejsce. Tuż za nim finiszował Renat Gafurov, a pierwszej porażki doznał urodzony w Motali Szwed. Do ciekawej sytuacji doszło w biegu kończącym trzecią serię startów. Jadący na pierwszym miejscu Łaguta zablokował Nicki Pedersena i doszło do upadku. Sędzia zawodów - Marek Wojaczek - podjął kontrowersyjną decyzję, uległ duńskiej publiczności i z powtórki wykluczył Rosjanina. Mimo wszystko panujący mistrz świata nie pojawił się już na torze, bo nabawił się urazu nogi. Sytuacja broniących tytułu Duńczyków wyglądała więc nie najlepiej, bo trzy punkty zdobył Fredrik Lindgren i tym samym faworyci spadli na 3. miejsce. Na czele byli Rosjanie (29 p.), za nimi Szwedzi (28), a ostatnią liczącą się w stawce drużyną była Dania (27).

W czwartej serii startów fantastycznie spisali się prowadzący przez Olega Wołochowa reprezentanci "Sbornej". Trzy zwycięstwa i dwa drugie miejsca dały Rosjanom aż pięć punktów przewagi nad Szwecją. Już 10 punktów tracili Duńczycy, którzy mieli w drużynie najlepszego zawodnika zawodów - Bjerre. Zawodnik Lotosu po czterech seriach startów miał na koncie 12 punktów i nie zaznał smaku porażki. Na pięć gonitw przed końcem zapowiadało się sensacyjnie!

Piąta seria startów rozpoczęła się od piątego zwycięstwa Bjerre. Tym samym odrobił dwa punkty do Rosjan. Jednak w kolejnej gonitwie Denis Gizatulin odrobił to, co stracił Povazhny. W 23. biegu miało się wszystko rozstrzygnąć. Jako "joker" pojechał Bjerre i Andreas Jonsson. Duńczyk zdobył kolejny komplet i odrobił aż 5 punktów do drużyny liderującej. Jonsson zajął 2. miejsce i na dwa biegi przed końcem Szwedzi i Duńczycy mieli 4 punkty straty do Rosji. W 24. wyścigu awans do finału swojej drużynie zapewnił Sajfutdinov, który w pięknym stylu pokonał rywali. W ostatnim biegu rozluźniony Łaguta zajął 3. miejsce, a przed nim uplasowali się Lindbeack i Klindt.

Zawody zakończyły się wielką niespodzianką, którą niewątpliwie jest awans do finału reprezentacji Rosji. Liderem drużyny okazał się Emil Sajfutdinov, ale żaden z jego kolegów nie zawiódł i cała piątka zasłużenie wywalczyła 1. miejsce. Rozczarowani mogą być Duńczycy, którzy liczyli na to, że na własnym torze awansują z pierwszego miejsca. Wielkim przegranym tych zawodów jest Kenneth Bjerre, który zdobył 21 punktów i był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem imprezy. Jednak nawet jego znakomita postawa nie była w stanie zapewnić awansu gospodarzom do finału. Na pewno duży wpływ na to miała nieobecność Hansa Andersena i kontuzja Nicki Pedersena.

Drugi półfinał odbędzie się 13 lipca w Peterborough. Wezmą w nim udział reprezentacje Polski, Australii, Wielkiej Brytanii i Słowenii.

Baraż (16.07) i finał (18.07) odbędą się w Lesznie. Miejmy nadzieję, że w tych drugich zawodach nie zabraknie reprezentacji Polski.

Wyniki:
Rosja 51 pkt.
1. Roman Povazhny (2,1,3,3,1) 10
2. Denis Gizatullin (3,0,1,2,3) 9
3. Renat Gafurov (2,3,2,2,1) 10
4. Emil Sajfutdinov (2,3,3,3,3) 14
5. Grigorij Łaguta (2,2,w,3,1) 8

Szwecja 47 pkt.
1. Antonio Lindbaeck (0,1,2,0,3) 6
2. Fredrik Lindgren (2,1,3,3,2) 11
3. David Ruud (3,1,1,2,0) 7
4. Andreas Jonsson (1,3,3,2, 4*) 13
5. Jonas Davidsson (3,3,1,2,1) 10

Dania 45 pkt.
1. Nicki Pedersen (3,2,-,-,-) 5
2. Bjarne Pedersen (1,2,2,0,0) 5
3. Nicolai Klindt (1,2,2,1,2) 8
4. Kenneth Bjerre (3,3,3,3,3,6*) 21
5. Niels Kristian Iversen (0,2,1,1,2) 6

Czechy 12 pkt.
1. Ales Dryml (1,0,0,1,2*) 4
2. Adrian Rymel (t,0,0,0,0) 0
3. Lukas Dryml (0,u,2,1,2) 5
4. Josef Franc (0,1,0,0,0) 1
5. Matej Kus (1,0,0,1,0) 2

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto