MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dramat czy sitcom, czyli "Scenariusz dla trzech aktorek"

Damian
Damian
Iwona Chołuj. Aktorka teatru imienia Adama Mickiewicza w Częstochowie
Iwona Chołuj. Aktorka teatru imienia Adama Mickiewicza w Częstochowie
20 lipca w częstochowskiej Galerii Teatr from Poland można było zobaczyć sztukę Bogusława Schaeffera zatytułowaną "Scenariusz dla trzech aktorek". Wzięły w niej udział m.in.: Iwona Chołuj, Anna Modrzejewska i Dorota Gorjainow. Spektakl został wyreżyserowany przez Bogusława Semotiuka.

Wiele lat temu widowisko to było grane w teatrze Syrena, występowały w nim te same aktorki. Przedstawienie okazało się sukcesem. Po latach aktorki, które brały udział w przedsięwzięciu, postanowiły ponownie go zrealizować. Muszę przyznać, że tymże paniom ta sztuka się udała. Dramat Schaefferowski trochę poszedł w stronę sitcomu, ale czy zawsze spektakl musi być idealny? Zwłaszcza, że sztuka jest grana na nowo.

"Scenariusz dla trzech aktorek to sztuka o... przygotowaniach do przedstawienia teatralnego. Widzowie są świadkami próby. Aktorki nie słuchają reżysera, robią co chcą. Dużo improwizują. Pojawiają się elementy komediowe.

W tym przedstawieniu czwartym aktorem miała być publiczność, która podczas spektaklu miała wykazać się inwencją i wchodzić w interakcje z aktorami, np. śpiewać. Chociaż u niektórych osób z publiczności nie widziałem zachwytu, przynajmniej niektórzy bawili się znakomicie.

Spektakl "Scenariusz dla trzech aktorek" zapamiętam z powodu dobrej gry aktorskiej i świetnych tekstów. Schaeffer napisał tę sztukę jako dramat, ja jednak przez większość czasu się śmiałem, ponieważ panie, improwizując, swoimi kwestiami bawiły publiczność. Aktorki miały za zadanie pokazać, że każda z nich ma inną wizję współczesnego teatru i bardzo dobrze sobie poradziły z tą rolą.

Czasami warto obejrzeć odświeżoną wersję czegoś, co już znamy. Aktorki chciały pokazać coś nowego, na nowo zinterpretowały dramat Schaeffera. Czy ta wersja przedstawienia powtórzy sukces poprzedniczki? Trudno stwierdzić. Żeby się o tym przekonać trzeba samemu przyjść i obejrzeć.

A tu mały fragmencik spektaklu:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto