Polak (rozstawiony z numerem 1) rozegrał dobry turniej, tracąc w drodze do finału tylko jednego seta. W ostatnim meczu musiał jednak uznać wyższość zawodnika gospodarzy Santiago Gonzaleza i po wyrównanym pojedynku przegrał 6/3 1/6 5/7. Za uczestnictwo w finale turnieju otrzymał 3 tys. dolarów i 48 punktów rankingowych.
I właśnie o te punkty najbardziej chodziło, bo po raz pierwszy w karierze Michała, dały mu przepustkę do czołowej setki świata. Tym samym, stał się on drugim tenisistą po Łukaszu Kubocie (aktualnie nr 41), który dokonał tego od czasów Wojciecha Fibaka.
Najwyższą pozycję w karierze Przysiężny zawdzięcza przede wszystkim bardzo dobrym występom w challengerach ATP w tym roku. W ciągu czterech ostatnich miesięcy wygrał on dwa turnieje tej rangi w Kazaniu (Rosja) i St. Brieuc (Francja), osiągając również wspominany finał w Leon (Meksyk) oraz dwa półfinały w Kyoto (Japonia) i Rimouski (Kanada).
Na uwagę zasługuje również sukces naszej pary deblowej w turnieju w Rzymie (challenger ATP z pulą nagród 30 tys. euro). Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk bez straty seta wygrali cały turniej, pokonując w finale parę Coetzee/Witten (RPA/USA) 6/4 7/6(4).
Najlepsi Polacy w rankingu ATP (singiel) z dnia 18.04.2010:
41. Kubot Łukasz
94. Przysiężny Michał
289. Janowicz Jerzy
500. Olejniczak Dawid
521. Gawron Marcin
532. Panfil Grzegorz
642. Chadaj Adam
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?