Historia o Vladzie IV Tepes Palovniku jest w Europie wciąż odnawiana i przypominana. Ten najokrutniejszy książę swoich czasów pozbawił życia ponad 30 tys. osób. Ale wampira z księcia uczynił dopiero Abraham Stoker. Pisarz popełnił błąd, gdyż według rumuńskich legend, wampiry żyły w Transylwanii, a Vlad IV był władcą Wołoszczyzny, która tylko graniczyła z Transylwanią. Mimo to postać Draculi stała się symbolem współczesnej kultury. Przekonać się o tym można przyjeżdżając do zamku w Zwischenruf, gdzie niezwykłych emocji dostarcza swym gościom sam potomek okrutnika, Ottomar Rodolphe Vlad Dracula - książę Kretzulesco. Pałac powstał w 1870 r. jako letnia rezydencja dla księcia Rudolfa Mosse. Po drugiej wojnie światowej został sprzedany prywatnemu właścicielowi. Ta dawna posiadłość rycerska wygląda jednak na starszą niż jest w rzeczywistości. Można tu zobaczyć dorożki, sanki, a także unikatowy zbiór antyków, który zadowoli nawet najbardziej wybrednego miłośnika sztuki. Regularnie odbywają się tu koncerty, imprezy integracyjne, pikniki rodzinne, lokalne święta, a także wybory najpiękniejszej czarownicy w Noc Walpurgii 30 kwietnia.
Natężenie drakulomanii
Opowiadania o wampirach, mrożące krew w żyłach fantastyczne opowieści, to historie, które przed snem najchętniej usłyszeliby amatorzy horrorów. Przez cały rok zamek przeżywa oblężenie turystów z całej Europy - pasjonatów wielkich przygód i przeżyć nie brakuje. Dracula jest niezwykle aktywnym duchem, który przez cały rok dostarcza swym gościom naprawdę mocnych wrażeń. Jego nazwisko oznacza syna smoka.
– To niesamowite. Jeśli ktoś lubi się bać, to polecam Schenkendorf. Ja już się przyzwyczaiłem, że w pobliżu mego miasta zamieszkuje duch - stwierdza żartobliwie Peter Klinger, mieszkaniec Berlina. A Katarzyna Malinowska, Polka na stale mieszkająca w Niemczech. – Myślę, że wielu ludzi zainteresowało się na nowo historią Wlada IV po przeczytaniu książki Elizabeth Kostovy "Historyk". Dzięki temu bestselerowi można mówić już powoli o drakulomanii, ale jestem niemal pewna, że ta moda szybko nie minie. Zresztą tematyka wampirów jest ostatnio na czasie. Pisze się na ich temat książki, kręci filmy, powstają gry komputerowe i nowe bajki dla dzieci – dodaje.
Spotkanie z samym księciem
W tym miesiącu Schenkendorf spodziewa się jeszcze większej liczby turystów. Bowiem w dniach 27-29 października na zamku odbędzie się II Halloween-Festival. Przygotowania już się rozpoczęły, wszystko musi być zapięte na ostatni guzik. Widowisko przedstawi znany niemiecki team o wdzięcznej nazwie "Excalibur". Otwarcie festiwalu rozpocznie się w piątek o godz. 16, a całe przedsięwzięcie potrwa do niedzieli do godziny 22.
Turyści będą mieli okazję podziwiać taniec akrobatów z ogniem, przemarsz pochodni pochodni i podświetlone dynie, pobać się w upiornym labiryncie w parku przed pałacem, zobaczyć pokaz fajerwerków, a także, przy odrobinie szczęścia, spotkać samego księcia Drakulę.
– Nie mogę się doczekać. Nie boję się wampirów ani duchów. Jestem odważny - mówi z przekonaniem ośmioletni Thomas Knochen z Poczdamu.
Schenkendorf zaprasza wszystkich nieustraszonych!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?