MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa tysiące funkcjonariuszy zabezpieczało wczorajsze obchody w Gdańsku

Krzysztof Kalkowski
Krzysztof Kalkowski
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne KWP
Wczorajsze obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej były wielkim przedsięwzięciem logistycznym. Bezpieczeństwa VIP-ów, gości i mieszkańców oraz porządku na drodze pilnowało ponad dwa tys. policjantów, strażników granicznych oraz żandarmów.

W Trójmieście gościło wczoraj 20 delegacji zagranicznych, prezydent oraz premier RP. Program obchodów został tak przygotowany, że VIP-y musiały poruszać się samochodami po ulicach całej aglomeracji. Do pracy przy zabezpieczeniu imprezy wysłanych zostało ponad 2 tysiące funkcjonariuszy policji, żandarmerii wojskowej i straży granicznej.

Część z nich zapewniała bezpieczeństwo gościom podczas uroczystości, jak i w hotelach, w ktorych mieszkali. Inni zajmowali się zabezpieczeniem przejazdów kolumn samochodowych, co nie należało do najłatwiejszych zadań, ponieważ niektóre z nich liczyły nawet 20 pojazdów. - Do działań skierowano również pomorskich antyterrorystów, którzy sprawdzali miejsca pobytu gości pod kątem pirotechnicznym - mówi podkom. Beata Domitrz z biura prasowego KWP w Gdańsku.

W związku z wizytą w Trójmieście wprowadzono zmiany w organizacji ruchu. - Zgodnie z obowiązującymi przepisami w trakcie przejazdu VIP-ów konieczne było krótkotrwałe wstrzymanie ruchu na niektórych ulicach na trasie przejazdu - mówi Beata Domitrz.

Zamknięcia dróg, często głównych, spowodowały duże korki. Policjanci starali się w jak najkrótszym czasie udrożnić ruch, jednak nie zawsze się to udawało. - Trudno byłoby sprostać temu zadaniu gdyby nie duża pomoc i zaangażowanie samych uczestników ruchu drogowego. Za tę współpracę, cierpliwość i wyrozumiałość pomorska policja serdecznie dziękuje - podsumowuje podkom. Beata Domitrz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

13. Zlot Zabytkowych Volkswagenów w gminie Kowal

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto