Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziecko z dwiema twarzami. Potwór czy dar życia?

Maria Czerw
Maria Czerw
Przyszły na świat w Australii. Ich mama mówi, że je kocha z całego serca i są dla niej najpiękniejsze. Część opinii publicznej oburza się na te słowa: – Stworki, których widok i myśl o jego cierpieniu przyprawiają o mdłości.

Renee Young i Simon Howie od dawna wiedzieli, że ich dzieci urodzą się jako bliźnięta syjamskie. Nie wiedzieli tylko, że postać zrośnięcia ich córek będzie tak daleko posunięta. Nazywa się "Powieleniem twarzoczaszki", zwane Diprosopus. Doszło do zakłócenia podziału embrionu na wczesnych etapach ciąży. Na świecie odnotowano 35 takich przypadków. Nikt, kto się z nim urodził, nie żyje.

Będziecie wychowywać "dziwadło". Wszyscy będą was wytykać palcami – ostrzegali lekarze. – Najlepiej pani zrobi usuwając ciążę – radzono matce. Dr Greg Kesby tłumaczył parę, że nawet proste zadania okażą się trudne dla bliźniaków. "Myślę, że jednym z największych zagrożeń dla tego dziecka, jeśli chodzi o przetrwanie, jest zdolność do oddychania na własną rękę" – rokował lekarz.

Dziewczynki przyszły na świat sześć tygodni przed terminem. Rodzice nazwali je Faith i Hope (Wiara i Nadzieja). Mają dwie twarze, dwa mózgi i jedno ciało: - "dwie ręce, dwie nogi, i jedno bicie serca". Mimo to rozwijają się zaskakująco zdrowo. - Samodzielnie oddychają i jedzą – opowiada ojciec. I dodaje: "nawet jeśli mają one tylko jedno ciało, to nazywamy je bliźniaczkami. Dla nas to są nasze córeczki, i my je kochamy".

Czytaj więcej: Refleksje przechery. Granat w szambo

- To jest taka sama sytuacja, jakbyśmy mieli dziecko z autyzmem lub zespołem Downa. Nie sądzę, by można było przerwać ciążę, gdy wszystko idzie zgodnie z planem, a dziecko jest zdrowe – podkreślał ojciec dziewczynek, Simone Howie. - Każdy dzień z bliźniaczkami jest dla nas błogosławieństwem. Jak na razie, dzieci mają się lepiej niż spodziewali się lekarze. – mówią rodzice.

**

Trwają bioetyczne spory o status osób zdeformowanych i częściowo tylko zdolnych do życia. Mówi się o nich "skrajne wybryki natury, wymagające 24-godzinnej wysoko specjalistycznej opieki".

- Panowie Ziobro, Terlikowski czy Piecha, nie pchają się do kamery na tle łóżeczka ze stworkiem, którego widok i myśl o jego cierpieniu przyprawiają o mdłości. – pisała ceniona felietonistka, Jadwiga Kowalczyk, współczując rodzicom, placówkom opiekuńczym i samym dzieciom, które nie są świadome dotykającego ich kalectwa. - Nie bójmy się słowa "potworek" – przekonywała dziennikarka, która otrzymywała liczne listy w tej sprawie. - Jest ono w tym kontekście równoważne do "zabijania dzieci", tam, gdzie mowa o aborcji ciężko uszkodzonego płodu, nie rokującego minimum ludzkiej świadomości.

Obrońcy życia na każdym jego etapie protestują przeciw takiemu "nazywaniu rzeczy po imieniu". -Subtelne postrzeganie wartości życia kształtuje niezastąpiony klimat respektu dla ciągłości procesu, w którym istota ludzka przychodzi na świat i odchodzi z niego. Szacunek dla człowieka budowany jest z "cząstek elementarnych", na przykład ze słów wyrażających wielkość i tajemnicę życia, a pogarda składa się z takich słów, które tę tajemnicę deprecjonują.

Ruchy prolife bardziej kojarzą się opinii publicznej z życzliwością i konkretnymi działaniami wobec matki i dziecka. Zdaniem obrońców życia "to, co definiuje istotę ludzką, to jej przynależność do naszego gatunku". - Ani żaden młodzieniec, ani żaden staruszek nie przeniósł się z jednego gatunku do innego. Należą do rodzaju ludzkiego. Jeżeli wprowadzi się zróżnicowanie między istotami ludzkimi, należy podać powody, dla których to zróżnicowanie się wprowadza - pisał prof. genetyki Jerome LeJeune.

Najnowsze dane, opublikowane przez renomowane brytyjskie pismo naukowe "British Journal of Psychiatry", pokazują, że u kobiet, które przerwały ciążę, o 81 proc. wzrasta ryzyko poważnych zaburzeń psychicznych. U podłoża 10 proc. wszystkich kobiecych problemów ze zdrowiem psychicznym leży dokonana wcześniej aborcja. Istnieje wystarczająco wiele badań wskazujących na statystyczny związek pomiędzy aborcją a problemami zdrowia psychicznego, żeby zgodzić się z wnioskiem, który wysunął jeden z naukowców, D. Ferguson, zajmujących się problematyką zdrowia kobiet: "Aborcja jest czynnikiem ryzyka wystąpienia choroby psychicznej."

Czytaj więcej: Polacy mówią "nie" aborcji. Jak zareagują politycy?

Czytaj więcej: Pogarda dla życia w Denver. Polemizując z Michalskim

Źródła:

1. "Abortion and mental health disorders: evidence from a 30-year longitudinal study"
http://relief.unboundmedicine.com/relief/citation/19043144/Abortion_and_mental_health_disorde
(The British journal of psychiatry : the journal of mental science 193:6 2008 Dec pg 444-51)
2. Abortion Causes Mental Disorders: New Zealand Study May Require Doctors to Do Fewer Abortions
http://afterabortion.org/2006/90-of-abortions-may-no-longer-be-legal-in-britian-and-new-zealand/
3. Abortion and subsequent mental health: Review of the literature
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1111/pcn.12067/abstract
(Psychiatry and Clinical Neurosciences Volume 67, Issue 5, pages 301–310, July 2013)
"In conclusion, fetal loss seems to expose women to a higher risk for mental disorders than childbirth; some studies show that abortion can be considered a more relevant risk factor than miscarriage; more research is needed in this field.""
4. J Child Psychol Psychiatry. 2006 Jan;47(1):16-24. Abortion in young women and subsequent mental health.
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16405636?dopt=Abstract
5. "Women who have abortions 'face double the risk of mental health problems'" http://www.dailymail.co.uk/health/article-2032431/Women-abortions-face-double-risk-mental-health-problems.html

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto