Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziennikarz w globalnej wiosce

Izabela Kostun
Izabela Kostun
"Dziennikarz w globalnej wiosce" okładka
"Dziennikarz w globalnej wiosce" okładka
Przekaz ma swoje napięcie i natężenie. Jak prąd. Wiadomość dramatyczna z oddali jest tyle samo warta co wiadomość błahsza z sąsiedztwa, bo opór odległości pożera ją po drodze- pisze Krzysztof Mroziewicz

"Dziennikarz w globalnej wiosce" to książka przeznaczona dla młodych adeptów dziennikarstwa. Wyszła spod pióra rzetelnego profesjonalisty Krzysztofa Mroziewicza. Reporter był wielokrotnie nagradzany, napisał m.in. zbiór reportaży: "Ucieczka do Indii". W książce zostały przybliżone
niektóre gatunki dziennikarskie, reportaż, wywiad, felieton czy korespondencja wojenna. Informacje podane są w bardzo ciekawej formie przy czym autor zawsze odnosi się do własnych doświadczeń, co znacznie ubarwia całość.

"Dziennikarz w globalnej wiosce" nie ma jednak formy wykładu, a przykłady, którymi posługuje się Mroziewicz niejednokrotnie wprawiają w zdumienie np.: "Będąc ślepcem i dotykając nogi słonia nie potrafię opisać słonia, jeśli wcześniej nie miałem z nim do czynienia- w ten sposób mówi o Indiach. Zupełnie inaczej jest natomiast z kroplą i oceanem- kropla to miniatura, noga nie. Konstruując artykuł informacyjny musimy wiedzieć, co za kropla stanie się tematem, żeby potem można ją było poszerzyć i uzupełnić o następne krople" - porównanie odnosi do opisu wypadku drogowego.

Mroziewicz stwierdza również, że świat jest tak dalece ze sobą wewnętrznie związany i splątany, że sam stał się wioską. Otóż "dzisiejsze społeczeństwo to globalna wieś, która jest kombinacją dwu obrazów: świata, który widzimy i świata, jaki znamy". Dziś, kiedy światem rządzą media elektroniczne ta metafora wydaje się jak najbardziej słuszna.

W globalnej wiosce autor przedstawia również arcydzieła dziennikarstwa. Jako pierwszy taką antologię zestawił Egon Erwin Kisch. Przywoływane zostają nazwiska wielu innych mistrzów, jak np. G.G. Marueza, M. V. Lliosa. Natomiast prawdziwym autorytetem może być ten wg autora, kto potrafi przedstawić własną śmierć, tak jak np. Hemingway.

W książce znajdują się również rozdziały dotyczące bardziej praktycznej strony tworzenia tekstów np. jak nie zaczynać artykułów, tytuły, śródtytuły, korupcja, dziennikarstwo a szpiegostwo czy dziennikarstwo śledcze.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto