Spektakl "Dziś wieczór arszenik, czyli komedia z kawą" Tomasza Obary pokazuje, jak łatwo jest przejść od miłości do nienawiści. To historia wieloletnich małżonków, którzy spędzają ze sobą Sylwestra w dość niekonwencjonalny sposób.
Zamiast miłego wieczoru kończącego stary rok, serwują sobie piekło. Ta dwójka zdziwaczałych, zgryźliwych ludzi nie potrafi ze sobą rozmawiać bez wzajemnych uszczypliwości. Dyskutują o zmarnowanych szansach, straconych złudzeniach i zaprzepaszczonych marzeniach. Ich słowa ranią bardziej niż nóż. A może to tylko gra pozorów? Czy uda im się uświadomić sobie, co jest w życiu ważne, że szkoda czasu na walkę i nienawiść?
Trzeba przyznać, że Maria Pakulnis i Miłogost Reczek stworzyli zgrany duet. Byli bardzo przekonujący w swoich rolach - małżonków z wieloletnim stażem. Widzowie odnoszą wrażenie, że targają nimi skrajne emocje, raz się kochają i nie mogą bez siebie żyć. Za chwilę sytuacja zmienia się diametralnie - nienawidzą się i najchętniej zabiliby się nawzajem - najlepiej otruli filiżanką kawy z arszenikiem. Wszystko się zmienia niczym w kalejdoskopie.
Maria Pakulnis jak zawsze mnie zachwyciła, bardzo cenię sobie tę aktorkę. Odegrała atrakcyjną, silną i inteligentną kobietę. Jest ona nieco histeryczna i szalona, w dodatku miotają nią przeróżne emocje - nienawiść i pogarda mieszają się z rozpaczliwą potrzebą bliskości. Miłogost Raczek to mistrz ciętej riposty. Jest wyrafinowany, błyskotliwy i bezkompromisowy. Świetnie się razem uzupełniają.
Warto wspomnieć o stylowej scenografii - gustownie umeblowany salon, w którym rozgrywa się dramat małżonków oraz kostiumach Małgorzaty Grabowskiej-Kozery, które świetnie skomponowały się z całością - czarna suknia i frak.
To był udany wieczór, pełen refleksji na temat naszych relacji rodzinnych. To sztuka o naszych nie zawsze trafnych wyborach, życiowych pomyłkach, braku zastanowienia się nad upływającym czasem. Należy przygotować się na nieoczekiwane zwroty akcji, które trzymają w napięciu. Nic tu nie jest pewne, poza jednym - zakończenie jest zaskakujące. Sztukę tę polecam osobom pełnoletnim, którzy lubią kryminały, komedie i psychodramy.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?