Jak podaje TVP.Info mężczyzna, który niedawno wrócił z Niemiec, zauwazył u siebie niepokojące objawy i zgłosił się do sieradzkiego pogotowia. Stamtąd trafił do Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. dr. Wł. Biegańskiego w Łodzi, gdzie zostanie poddany badaniom na obecność wirusa eboli.
Wg WHO 4 033 osób zmarło na ebolę, głównie w Gwinei, Liberii i Sierra Leone, a chorych jest dwa razy więcej. Wirus opuścił już terytorium Afryki i pierwsze przypadki jego obecności zanotowano u mieszkańców USA i Europy Zachodniej.
Aktualizacja:
Rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego poinformował tvn24, że 31-latek nie jest zakażony, a cała sytuacja to "fałszywy alarm".
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?