Egipt. MSZ odradza wizyty w dużych miastach. Kurorty są bezpieczne

Pod koniec czerwca Egipcjanie zbuntowali się przeciwko pierwszemu demokratycznie wybranemu prezydentowi państwa Mohammedowi Mursiemu. Doszło do ostrych starć między zwolennikami prezydenta i armią, która pozbawiła Mursiego władzy i zawiesiła konstytucję. Obecnie w Egipcie tymczasowym premierem rządu został były minister finansów Hazim el-Biblawi. Na początku przyszłego roku odbędą się wybory parlamentarne.

Razem z protestami w Egipcie, w Polsce rozpoczął się okres urlopowy. MSZ nie tylko odradza wyjazdu do większych miast, ale radzi by nie opuszczać ośrodków turystycznych. - Obywatele polscy przebywający w Egipcie w aglomeracjach miejskich powinni zachować szczególną ostrożność i ograniczyć poruszanie się w najbliższych dniach do bezpośredniego sąsiedztwa swoich domów i miejsc pracy. Na razie do ministerstwa nie trafiły żadne prośby o interwencję od Polaków w Egipcie, jak również nie ma konieczności ewakuacji polskiego personelu dyplomatyczno-konsularnego przebywającego w tym kraju - zapewnił mnie rzecznik prasowy MSZ Marcin Bosacki.

Biuro podróży ITAKA nie odnotowało spadku zainteresowania wycieczkami do Egiptu. - Jedynie czasowo zawieszono wycieczki lokalne do Kairu i Luksoru oraz na Górę Mojżesza. Sytuacja jest dynamiczna, rezydenci są w kontakcie z bardzo pomocną policją turystyczną, mamy nadzieję, że wkrótce sytuacja, jak w poprzednich sezonach ustabilizuje się. Zawirowania polityczne w Egipcie są niestety już wpisane w sezony turystyczne, pojawiają się okresowo i szybko wyciszają - powiedziała mi Redaktor Wydawnictw Firmowych Ewa Maruszak.

Podobnie wygląda sytuacja w biurze podróży Sun&Fun Holiday, które odnotowało znikomy procent rezygnacji z wycieczek. - Z każdym dniem odnotowujemy coraz mniejszą ilość zapytań o sytuację w Egipcie. W dniu wczorajszym były to dosłownie trzy telefony w tej sprawie - Daria Łojek, dyrektor finansowy, zapewniła mnie, że sytuacja w Egipcie się uspokaja - 9 lipca rozpoczął się ważny dla wszystkich muzułmanów czas Ramadanu, wyrażamy więc głęboką nadzieję, iż czas ten będzie dobrym zaczątkiem końca rewolucji w Egipcie.

Biura podróży Neckermann, Sun&Fun Holidays, Alfa Star, ITAKA i samo MSZ nie odnotowało żadnych incydentów związanych z sytuacją w Egipcie. Polscy turyści, nauczeni doświadczeniem (egipska rewolucja w 2011 roku) i coraz bardziej świadomi, nie chcą rezygnować z wakacji, które zaplanowali sobie na kilka miesięcy wcześniej. Wiedzą, że tego typu wydarzenia mogą wydarzyć się praktycznie wszędzie i nie zawsze stawiają one cały kraj w zagrożeniu.