„Zamiast finansować film o Wałęsie, lepiej zajęli by się ekologią”, "Co za hipokryzja!" – te i inne hasła usłyszeć było można w sobotę pod Dworem Artusa, a tyczyły się niebezpiecznych odpadów składowanych na terenie Port Service.
Zakład składuje rocznie 14 tys. ton odpadów, które skażone są heksachlorobenzenem (HCB) – czyli produktem reakcji chemicznej, którego stosowanie jest zakazane przez międzynarodowe konwencje. W tym miejscu należy podkreślić, że moce przerobowe zakładu, położonego 100 m od plaży - to około 6 tys. ton odpadów w ciągu dwunastu miesięcy. Worki składowane były pod gołym niebem, niektóre z nich nieszczelne, można powiedzieć, że udostępnione każdemu – w zakładowym płocie były dziury, którymi można wejść na teren składowiska. Wszystko to zaniepokoiło mieszkańców Gdańska, postanowili oni pokazać swój sprzeciw. Protest nie był legalizowany w Urzędzie Miasta, dlatego około dwudziestoosobowa grupa demonstrujących po kilkudziesięciu minutach rozeszła się do domów.
„Mam 6 lat, nie chcę umierać na raka” -– głosił manifestacyjny napis na koszulce jednego z chłopców. Substancja HCB, oprócz działania rakotwórczego, może powodować uszkodzenia układów rozrodczego oraz nerwowego u ludzi i zwierząt, zniekształcenie płodów, może wywołać też uszkodzenie nerek, wątroby i układu odpornościowego.
Sprawa jest zbyt poważna, jeśli substancja dostanie się do basenu morza Bałtyckiego, grozi katastrofą ekologiczną we wszystkich krajach nadbałtyckich. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku prowadzi postępowanie w kierunku przestępstwa z artykułu 183 § 1 kodeksu karnego, mające na celu wyjaśnienie niejasności postępowania z substancjami zagrażającymi osobom i środowisku. Niezależnie od tego karę finansową Port Service otrzyma od Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Wysokość grzywny ma zostać ustalona do końca miesiąca. Sprawdzone muszą zostać badania gruntu, wód i powietrza, by ustalić poziom skażania środowiska wokół zakładu.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?