Według polskich biegłych Rosjanie mieli dopuścić się zbezczeszczenie zwłok byłego posła PiS. Twierdzą, że zrobili kilka nacięć i upozorowali badania: "Poza wykonaniem rutynowych cięć nie ma śladów przeprowadzania badań, jakie robi się podczas standardowej sekcji. A bez tego nie sposób określić, jaka była przyczyna śmierci ofiary" - mówi jeden z nich.
Z rosyjskich dokumentów sekcji zwłok wynika, że Gosiewski miał 180 cm wzrostu i nie miał żadnych szczególnych znaków. W rzeczywistości był o 20 cm niższy i miał zdeformowane kości, ponieważ w dzieciństwie przeszedł chorobę Heinego-Medina.
Ekshumacja odbyła się 19 marca.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
