Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa: Legia zwiększa przewagę

Dariusz Kustra
Dariusz Kustra
Krzysztof Bąk z Lechii (zielony strój) walczy z Robertem Szczotem z Górnika
Krzysztof Bąk z Lechii (zielony strój) walczy z Robertem Szczotem z Górnika fot. Mikołaj Suchan
Dzięki szczęśliwemu zwycięstwu z ŁKS i dość nieoczekiwanej utracie punktów przez Wisłę Kraków w meczu z Piastem w Gliwicach, Legia odskoczyła krakowianom w tabeli i ma dwa punkty przewagi po 26. kolejce spotkań.

Rozgrywki Ekstraklasy wchodzą powoli w decydującą fazę, jednak praktycznie nie maleje liczba niewiadomych, i to zarówno tych dotyczących tytułu mistrzowskiego, gry w europejskich pucharach, jak też i możliwych degradacji.
Legia, co prawda, zainkasowała komplet punktów i ma ich o dwa więcej niż Wisła, ale w następnej kolejce jedzie właśnie do Krakowa. Wiślacy, którzy nie potrafili znaleźć recepty na bardzo dobrze spisującego się w rundzie wiosennej Piasta, mogą tę stratę odrobić właśnie już w następnym meczu.

Najwyraźniej zadyszki dostała drużyna Lecha Poznań. Tym razem poznaniakom nie udało się pokonać na własnym boisku zagrożonego degradacją Ruchu Chorzów. Jest to już czwarty kolejny remis lechitów w meczach u siebie i trzeci z rzędu jeśli chodzi o ostatnie trzy kolejki. Nadal skutecznie gromadzi punkty GKS Bełchatów. Tym razem bełchatowianie odprawili z kwitkiem bytomską Polonię i zanotowali szóste z rzędu zwycięstwo. Mają już tylko jeden punkt straty do zajmującego trzecią lokatę Lecha Poznań i chyba nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

W całkiem innych nastrojach niż kibice bełchatowian są fani warszawskiej Polonii. Ich drużyna słabą grą i wyjazdową porażką z Cracovią sygnalizuje chyba, że nie ma zamiaru włączać się już do walki o wyższe niż zajmowane obecnie piąte miejsce.

Na dole tabeli ciągle wielki ścisk. Praktycznie dziewięć drużyn nie jest pewnych swojego ligowego bytu. O "pietruszkę" gra tylko Śląsk Wrocław, który po dramatycznym meczu zremisował w Gdyni z Arką i Jagiellonia Białystok, która z kolei zaskoczyła in minus swoich kibiców, przegrywając u siebie z Odrą Wodzisław.

Porcję życiodajnego tlenu w postaci trzech punktów zdobyły "czerwone latarnie" czyli drużyny Cracovii i Górnika Zabrze. Krakowianie nieoczekiwanie łatwo ograli stołeczną Polonię, a zabrzanie wypunktowali słabo spisującą się w meczach wyjazdowych Lechię Gdańsk. Co prawda drużyny te nadal okupują ostatnie miejsca w ligowej tabeli, ale mają już tylko dwa punkty straty do dwunastego Ruchu Chorzów i jeden punkt do zajmujących trzynastą i czternastą pozycję Arki Gdynia i Lechii Gdańsk.

Tym razem piłkarze odzyskali skuteczność i na ośmiu stadionach padło łącznie 21 bramek.
Komplet wyników 26. kolejki:

GKS Bełchatów - Polonia Bytom 3:1 (2:1)
Piast Gliwice - Wisła Kraków 1:1 (1:0)
Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 3:3 (0:2)
Legia Warszawa - ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
Jagiellonia Białystok - Odra Wodzisław 1:2 (0:1)
Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
Cracovia Kraków - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
Lech Poznań - Ruch Chorzów 1:1 (1:0)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto