Mieszkańcy Wielkiego Vancouver - Greater Vancouver Regional District i okolicznych miast w czasie Olimpiady Zimowej mieli do dyspozycji wiele rozrywek, wolnych od opłat. Jedną z nich była ZIPTREK lub Zip Line usytuowana w centrum miasta, nad Robson Square (http://www.ziptrek.com/).
Dwie stalowe liny były rozpięte między wieżami, na dystansie 170 metrów. Aby pokonać tę odległość będąc przyczepionym do rolki w specjalnej uprzęży (harness - jak powiadają alpiniści), na wysokości ok. 30 metrów w czasie 20 sekund, trzeba było czekać (bez względu na pogodę), od dwóch do ośmiu godzin. Szczęśliwców, którzy zaliczyli tą ekstremalną przygodę było ponad 15 000.
Przyznaję, iż od dawna korciło mnie, aby zakosztować tego typu doznań - bez konieczności zdobywania niebotycznych szczytów. Zbieg okoliczności i medialne koneksje sprawiły, iż swoje pragnienie mogłem zrealizować bez kolejki i bez pampersów (pieluch). Muszę jednak przyznać, że pragnąć czegoś, to jest zupełnie coś innego niż stanąć oko w oko z upragnionym celem. Post factum miałem nogi jak z waty, ale duszę pełną radości.
To doświadczenie mam już za sobą i obiecałem sobie, że jak nadarzy się kolejna okazja, to będzie powtórka z rozrywki. Zapraszam na fotorelację
http://picasaweb.google.com/.
Ten materiał jest również dostępny na stronie
http://www.polonianewsmagazine.com/home.html
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?