Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elblążanie dopięli swego. Prezydent i miejscy radni odwołani

Edward Pukin
Edward Pukin
miniatura plakatu wyborczego
miniatura plakatu wyborczego Edward Pukin
Inicjatywa grupy referendalnej w sprawie odwołania władz miasta - prezydenta Elbląga i Rady Miejskiej - uzyskała najpierw poparcie elblążan dla wniosku o przeprowadzenie referendum, a w dniu odbycia plebiscytu, większość prawem wymaganą.

Ponad 10000 podpisów elblążan, które zapewniały uzyskanie progu do odbycia referendum, stanowiło dla władz Elbląga spore zaskoczenie, a równocześnie przekonanie, iż niewiele więcej uprawnionych do głosowania weźmie udział w referendum, stąd skuteczność plebiscytu okaże się nieważna. Jednakże zamiast edukacji mieszkańców o zasadach demokratyzacji a przede wszystkim zamiast prób przekonania elblążan i wyjaśnienia niektórych decyzji, władze miasta podjęły działania dyskredytujące zwolenników referendum i samą grupę referendalną.

Na potwierdzenie tego sposobu walki politycznej, w niektórych lokalnych mediach - sprzyjających władzom miasta, pojawiły się też informacje o nieudanych referendach w innych polskich miastach, a których celem było zniechęcenie mieszkańców Elbląga do wzięcia udziału w referendalnym głosowaniu.Włodarze Elbląga, nie bacząc na istniejące problemy społeczne, zadłużyli miasto do poziomu ustawowo dopuszczalnych zobowiązań, a w zamian podnieśli o 100% czynsze w mieszkaniach komunalnych. Podniesiono także opłaty za bilety w komunikacji miejskiej oraz wysokie - w stosunku do innych miast – tzw. opłaty „śmieciowe”, przenosząc tym samym obciążenia budżetowe na najsłabsze grupy społeczne miasta.

I pomimo tego, iż uzasadnienie wniosku o przeprowadzenie referendum zawierało również szereg poważnych zarzutów dotyczących niekompetencji władz miasta oraz braku komunikacji ze społeczeństwem, to urzędnicy miejscy podjęli także szereg działań ośmieszających inicjatorów lokalnego plebiscytu.

Zdeterminowanym mieszkańcom Elbląga, przysłowiowej „oliwy do ognia” dolały informacje o manipulacjach mieszkaniowych wiceprezydenta a przede wszystkim propozycja fińskiego partnera, który - przy braku szerszego zainteresowania się władz miasta jego ofertą, zdecydował się przenieść swoją działalność inwestycyjną oraz planowane miejsca pracy dla ok. 300 osób, do innego miasta na Pomorzu.

„Nic takiego specjalnego się nie stało, aby już teraz - w czasie kadencji odwoływać władze miasta” – stwierdził w międzyczasie marszałek województwa warmińsko-mazurskiego. Podobne stanowisko wyraził także popierający władze miasta, Elbląski Komitet Obywatelski. Referendum nie poparły oficjalnie inne organizacje partyjne - PO i PSL ( niejako zrozumiałe), a także PiS i SLD, co elblążanie uznali za koterię i chęć trwania w tzw. układzie.

Na przekór temu, a także wbrew apelom niektórych polityków o absencję w dniu głosowania, mieszkańcy Elbląga postanowili wziąć jednak sprawy w swoje ręce. Wspierani, przez PJN i SD oraz przez Ruch Palikota, poszli 14 kwietnia do lokali wyborczych i … odwołali bardzo zdziwionych takim obrotem sprawy: prezydenta oraz radnych miejskich.

Ta swoista rewolucja obywatelska w Elblągu, potwierdziła coraz większe i coraz bardziej dojrzałe postrzeganie spraw lokalnego samorządu przez mieszkańców a przede wszystkim potrzebę oceniania poczynań władz, na bieżąco. W państwie demokratycznym każda władza musi czuć, że wcześniej czy później, będzie podlegała społecznej kontroli a w jej następstwie obywatelskiemu werdyktowi. Tak też zdarzyło się w Elblągu.

A wszystko zaczęło się dużo wcześniej, bo od publikacji książki pt. „KANALIE”, w której autor opisał – zresztą ku przestrodze, lokalne powiązania ludzi biznesu z władzami miasta. Okazało się, więc po latach, że tak, jak każda kropla wody drąży skałę, tak też cierpliwość obywateli ma swoje granice. Rządzący w Elblągu granicy tej nie dostrzegli, ani wtedy, ani teraz.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto