Elżbieta Świączkowska, w ramach akcji Pozytywna adrenalina, która leczy, pomaga pacjentom z Kliniki Transplantacji Szpiku, Hematologii i Onkologii Dziecięcej we Wrocławiu. Dla chorych dzieci organizuje skoki spadochronowe i zbiera fundusze potrzebne na przeprowadzenie tego przedsięwzięcia. Dotknięte choroba dzieci mogą przeżyć prawdziwą przygodę na wysokości 4 tys. metrów i poczuć przypływ adrenaliny.
Dzięki tej niezwykłej terapii mogą nie tylko zobaczyć niesamowite widoki lecz także oderwać się od choroby i problemów - dosłownie i w przenośni. Jako pamiątkę, dzieci po skoku otrzymują film, dokumentujący ich wyczyn.
Wszystko zaczęło się rok temu, kiedy Pani Elżbieta skoczyła w tandemie na spadochronie. Poczuła wtedy taki przypływ adrenaliny i pozytywnej energii, że postanowiła wykorzystać ją w szlachetnym celu. Nie musiała długo czekać na znak. Do firmy, w której pracuje Pani Elżbieta, przyszła prośba o pomoc w zebraniu środków na prezenty dla dzieci z kliniki. Udało jej się uzyskać upominki od przedstawicieli firm farmaceutycznych, ale na tym nie poprzestała. Postanowiła umożliwić dzieciom przeżycie takiej samej przygody, jakiej i ona doświadczyła.
Zgłosiła się do Strefy Olimpic Skydive z Mirosławic. Pomysł zaakceptowali piloci Strefy - Jacek "Olimpic", Arnold "Krawiec", Robert "Jurek" i Krzysztof "Ojciec Tandem". Zgodzili się na skoki dzieci „po kosztach”, rezygnując ze swoich prowizji. - Skaczę w tandemie, bo lubię gdy ludzie się cieszą i bawią - mówi Jacek Ambrozik, pilot tandemowy ze Strefy Olimpic Skydive. - W momencie, gdy Pani Elżbieta się do nas zgłosiła i powiedziała, że poprzez skoki można pomóc chorym dzieciom, spełnić ich marzenia i podbudować je psychicznie, postanowiłem dołączyć do akcji - dodaje Ambrozik.
Pani Elżbieta działa zgodnie z myślą Mikołaja Gogola: „Nigdy nie jesteś taki biedny, żebyś nie mógł pomóc innym”. Z akcji skorzystało już 8 dzieci - Bartek, Natalka, Daria, Andrzej, Paulina, Mateusz, Ada i Magda. Są to dzieci z Wrocławia i najbliższych okolic, których stan zdrowia pozwala na skok.
- Moim największym marzeniem jest mieć wolne środki na akcję, by tym dzieciakom pomóc - mówi Pani Elżbieta. - Wczoraj byłam u Natalki, która poleciała 5 lipca. Jak zobaczyłam jak się cieszy i jeszcze to przeżywa, pomyślałam: warto to robić!
Akcja budzi emocje, na szczęście głównie pozytywne. "Elu, pragnęłaś "magii" i masz na żywo "magię". Magia to nic innego jak świadome doświadczenie życia i konfrontacja ze wszystkimi skrajnościami życiowymi. Nie ma chyba piękniejszej magii, jak w wyczarowaniu uśmiechu na ustach dzieci i jednocześnie czarownie sił własnych w dzieciach, wyzwalając w nich moc do własnej walki o życie. Nie myśl sobie, obserwuję twoje poczynania od początku twojego pierwszego skoku, poprzez nasze rozmowy, w których mi opowiadałaś, że twój pierwszy skok będzie przyczynkiem do magicznej krainy życia i dalszego przeżycia. I tak się stało i na tej drodze życzę ci samych sukcesów i uśmiechu dzieci" - komentuje działania p. Elżbiety Dorota Błońska, zarejestrowana w Wiadomościach24.pl.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?