Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Energia jądrowa coraz bliżej? Polscy eksperci nie mogą się doczekać

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Energia jądrowa, po zeszłorocznej katastrofie w Fukushimie, podzieliła nasze społeczeństwo na odważnych zwolenników i równie śmiałych przeciwników budowy takiej elektrowni w Polsce. Jednak jak podaje Gazeta.pl, eksperci są jej gorącymi zwolennikami.

Od kilku lat jednym z najbardziej zajmujących problemów polskiego rządu jest budowa elektrowni atomowej (atomowych). I to nie z powodów ambicjonalnych, a z konieczności gospodarczych. Bo nasza gospodarka funkcjonuje jeszcze jako tako, dzięki energetyce elektrycznej opartej na starych wyeksploatowanych elektrowniach sprzed 40. i 50. lat. W dodatku opiera się na tradycyjnym węglu kamiennym, który w spalaniu daje zaledwie 10 proc. energii - reszta idzie w gwizdek, czyli w komin. Dzięki temu Polska, na tle Europy, ma największe wskaźniki zatrucia powietrza gazami cieplarnianymi, m.in. CO2 i siarką, nad naszym krajem.

Ten stan rzeczy musimy się zmienić i to jak najszybciej. Taki mamy nakaz Komisji Europejskiej, wynikający zresztą z przepisów prawa, które nasz rząd przyjął. To także konieczność, choćby z tego powodu, że polski przemysł energetyczny jest bardzo energochłonny. 22 proc. produkowanej energii zużywa nasza własna energetyka - a średnia w UE wynosi 8,8 proc. - mówił w TOK FM, prof. Andrzej Strupczewski z Instytutu Energii Atomowej PolAtom i Stowarzyszenia Ekologów na Rzecz Energetyki Nuklearnej (według Gazeta.pl). W jego opinii elektrownie węglowe zużywają dużo więcej energii na potrzeby własne niż inne elektrownie.

Działamy nie tylko pod naciskiem unijnego bata, lecz także z konieczności szukania alternatywnych źródeł energii - tańszych, łatwiej dostępnych niż węgiel i przede wszystkim przyjaznych środowisku naturalnemu. Węgiel kamienny i brunatny, na którym stoi Polska, staje się coraz trudniej dostępny i kosztowniejszy ze względu na głębokość złóż. Wyczerpały się bowiem złoża najpłytsze i najtańsze przez to w wydobyciu.
Ze splotu konieczności rząd polski postanowił przed kilku laty ruszyć galopem w poszukiwaniu możliwości lokowania w kraju inwestycji związanej z nową (nowymi) elektrownią atomową. Bo według większości znawców zagadnienia i oczywiście naukowców - elektrownia atomowa, choć wielokrotnie droższa niż tradycyjna na węgiel - jest mimo wszystko bardziej opłacalna w eksploatacji i dla przyszłości, bezpieczna ekologicznie i ogranicza (a nawet eliminuje) eksploatację paliw kopalnych. Przede wszystkim energetyka jądrowa pozwala w znacznej części zastąpić nieodnawialne źródła energii: węgiel, ropę naftową i gaz ziemny, no i eliminuje kwestie związane z koniecznością usuwania i składowania szkodliwych środowisku popiołów lotnych.

Tak więc mimo protestów Niemiec, które podjęły decyzję o zaprzestaniu korzystania z energii jądrowej i wycofywania się z niej Japonii (to wynik wybuchu elektrowni w Fukushimie) - Polska, decyzją dziś rządzących, będzie budować "jądrówkę". Rząd ma w tej sprawie wiele pozytywnych opinii naukowców i konkretnych działań, które zamierza w bieżącym roku wykonać. Chodzi m.in. o dokonanie prac legislacyjnych, ustalenie lokalizacji składowiska odpadów radioaktywnych i przeprowadzenie analizy włączenia polskiego przemysłu w rozwój energetyki jądrowej.

Wiele niezbędnych działań organizacyjno-prawnych dotyczących rozwoju energetyki atomowej przeprowadzono również w 2011 roku. Jak podaje Gazeta.pl - rok temu Rada Ministrów przyjęła informację na temat stanu prac nad programem polskiej energetyki jądrowej (PPEJ). W dokumencie tym określono szczegółowo harmonogram działań aż do 2030 r. niezbędnych we wprowadzeniu i funkcjonowaniu w Polsce energetyki jądrowej. Następnie przyjęto przez rząd projekt zmian prawnych w obowiązującej ustawie atomowej oraz zmian w niektórych innych ustawach związanych z tą tematyką. W połowie zeszłego roku Sejm przyjął nowelizację ustawy dotyczącej prawa atomowego. Jednocześnie rozpoczęto proces brzmiący w języku fachowym: "Strategicznej Oceny Oddziaływania na Środowisko w kontekście transgranicznym dla Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (zgodnie z przepisami ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa danego kraju w ochronie środowiska oraz oceanach oddziaływania na środowisko - według Gazeta.pl).

Bardzo ważną decyzję podjęto w lipcu 2011 r., kiedy to wszedł w życie pakiet ustaw atomowych. Wówczas inwestor elektrowni atomowej - Polska Grupa Energetyczna - rozpisał przetarg na dostawę do Polski technologii jądrowej. A w dwa miesiące później rozpoczęto konsultacje społeczne do Strategii "Bezpieczeństwo energetyczne i środowisko", a także prognoz jej oddziaływania. W grudniu zaś - podaje Gazeta.pl - rozstrzygnięto przetarg na wykonawcę ogólnopolskiej kampanii informacyjno-edukacyjnej dotyczącej energetyki jądrowej w Polsce. Przetarg ten wygrało konsorcjum kilku firm: Partner of Promotion, Migut Media i Maxus-Warszawa.

Inwestor atomówki i Ministerstwa Gospodarki wyrażają przekonanie, że pierwszy blok w polskiej elektrowni jądrowej, zostanie oddany do eksploatacji w roku 2020. Ale opinie wielu ekspertów są w sprawie tego terminu sceptyczne. Oceniają, że jest to termin nierealny. Nie widać takich możliwości, aby w 8 lat wykonać inwestycję, która zwykle trawa minimum 10 lat. To jednak temat dla wybitnych fachowców. Warto przy tym zasygnalizować, że w 2009 roku rząd premiera Tuska przyjął zamierzenia w sprawach rozwoju energetyki atomowej w Polsce do 2030 roku. W tym czasie powinno powstać kilka elektrowni o łącznej mocy najmniej 6000 MWe. Szacowane koszty inwestycyjne bez oprocentowania kapitału - podaje edu.pl/ - wyniosą 2500 euro/kWe, tj. więcej niż dla elektrowni węglowych bez urządzeń do usuwania CO2 (około 1800 euro/kWe), ale mniej niż dla elektrowni węglowych z urządzeniami do wychwytywania i przechowywania CO2 (około 4000 euro/kWe). Koszty energii elektrycznej z elektrowni jądrowych uwzględniające wszystkie koszty uboczne to około 54 euro/MWh, a więc mniej niż dla elektrowni węglowych i znacznie mniej niż dla elektrowni wiatrowych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto