Formula1.pl donosi, iż Ferrari obiecywało, iż nowa maszyna wyjedzie na tor w pierwszych przedsezonowych testach, które rozpoczną się 7 lutego 2012 roku na torze w Jerez. Jak widać, szefowie Ferrari dotrzymali słowa.
Nowa maszyna ma być zdecydowanie bardziej innowacyjna od poprzednich modeli. Ma to pomóc w "dogonieniu" Red Bull Racing oraz McLaren, które w zeszłym roku górowały nad czerwonymi bolidami. W jednym z wywiadów, Hiszpan Fernando Alonso oznajmił, iż wierzy w powodzenie planu Scuderii Ferrari, która chciałaby stworzyć "dominującą konstrukcję": - Zastosowaliśmy w samochodzie kilka środków i innowacji, które prawdopodobnie nie mogłyby być użyte w poprzednich latach ze względu na bardziej konserwatywne podejście Ferrari. Wszystko to powoduje więc, że jesteśmy optymistami - czytam naf1ultra.p
Czytaj dalej --->
Prezydent Ferrari, Luca di Montezemolo stwierdził, iż jego zespół chce się poprawić we wszystkich obszarach: - Praca zmierza w dobrym kierunku we wszystkich obszarach, od projektu nowego samochodu do pracy symulacyjnej, od przygotowania do pit-stopów, startów itd.
Ja widać, Scuderia Ferrari wzięła się ostro do pracy. Na korzyść włoskiego zespołu przemawia również fakt, iż nierozwinięty u nich "dmuchany dyfuzor", który dawał rywalom przewagę, został zdelegalizowany. Teraz pozostaje pytanie, czy zespół to wykorzysta? Odpowiedź inżynierowie z Maranello otrzymają najpewniej dopiero 18 marca 2012 roku, kiedy na australijskim torze Albert Park, rozpoczniemy 63. sezon Formuły 1!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?