Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Facebook traci, Google+ zyskuje

Tadeusz Paluch
Tadeusz Paluch
Co widać w górnym, lewym rogu po otwarciu najpotężniejszej wyszukiwarki świata? +Ty. Żeby ktoś zyskał, ktoś inny musi stracić. Powoli, acz systematycznie Google+ pnie się w górę. Konsekwencja i atak z kilku pozycji przynoszą efekty.

Facebook ma się czego obawiać, jeśli wziąć pod uwagę dane, jakich dostarczył niedawno raport comScore. Wynika z niego, że między listopadem 2011 a czerwcem 2012 liczba unikalnych odwiedzin Google+ wzrosła o 66 proc. W samych Stanach ten wzrost wyniósł aż 82 proc. Nic nie wskazuje, by była to tylko sezonowa moda, gdyż w tym samym czasie liczba odwiedzających Facebooka spadła o ponad 6 mln. (do niespełna 160 mln). W Polsce sytuacja G+ wygląda jeszcze bardziej optymistycznie, gdyż o ile w sierpniu ub.r. z G+ „zaliczył” zaledwie 182 tys. wejść, to w styczniu b.r. było ich już prawie 2,5 miliona.

Mimo to: 900 mln aktywnych co miesiąc użytkowników Facebooka to liczba, która musi budzić respekt. Swą pozycję serwis zawdzięcza zarówno elastycznej polityce, otwartości dla programistów z zewnątrz jak i… błędnej, bo sztywnej i krótkoterminowej strategii rentowności, powziętej swego czasu przez konkurencyjny MySpace. Efekt był taki, że zakupiony przez Ruperta Murdocha w 2005 r. za prawie 600 mln dol. serwis sprzedany został w 2011 za… 35 mln dol., co stanowi 0.05 proc. wartości Facebooka.

Nowa siedziba w Menlo Park, do której przeniósł się rok temu Facebook utwierdza w przekonaniu, że przed serwisem długo jeszcze świetlana przyszłość. Campus, na który składa się 9 budynków o łącznej powierzchni 93 tysięcy m.kw. przejętych po Sun Microsystems, zdolny jest pomieścić 3600 osób. Wrażenie robi też liczba zatrudnionych w głównej siedzibie serwisu - 2000 osób. Aż do tej pory
ilość zatrudnionych każdego roku rosła o 50 proc.

Czy oznacza to, że Mark Zuckerberg, współwłaściciel Facebooka, może spać spokojnie? Wiele wskazuje, iż wkrótce jego spokój zakłócić może olbrzym z Montain View, czyli Google Incorporation – dzieło Amerykanina Larego Page’a i Rosjanina Sergieja Brina.

Google powszechnie znany i kojarzony jest z wyszukiwarką. Inne jego produkty to Google Maps, Google Earth, przeglądarka Google Chrome i Picasa. Google jest też właścicielem serwisu YouTube, a reklamodawcom kojarzy się z AdSense i AdWords – głównymi źródłami dochodów koncernu. Systemacznie rozwijana platforma Android to dziecko, z którym koncern wiąże olbrzymie nadzieje. I nie bez powodu, jeśli wziąć pod uwagę tempo rozwoju urządzeń mobilnych.

Integracja wielu serwisów, funkcji i usług – to wielopozycyjny atak Google’a. I niewątpliwie G+ może na tym tylko zyskać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto