Irlandzki i hollywoodzki gwiazdor filmowy, Colin Farrell (rocznik 1976), w jednym z programów telewizyjnych otwarcie przyznał się, że w swoim czasie nawiązał "uczuciową relację" z Liz Taylor, w ostatnich latach jej życia. Spotykał się z nią – jak powiedział - około dwóch lat.
Aktor Colin Farrell, wyznał w programie Ellen DeGeneres, że spotkał gwiazdę Liz Taylor w dniu, w którym urodził się Henry - syn jego i Alicji Bachledy Curuś. Alicja rodziła właśnie w tym samym szpitalu, w którym przebywała w tamtym czasie śliczna, utalentowana i prowokacyjna Liz.
Colin najpierw wpadł na agenta Taylor i przekazał mu pozdrowienia dla Liz. Potem posłał jej bukiet kwiatów, aż w końcu się spotkali. - Trwało to półtora roku czy dwa lata i było naprawdę super. To był ostatni romantyczny związek, jaki miałem - powiedział. Zaznaczył, że jednak "związek nie został skonsumowany".
- Po prostu ją uwielbiałem - wyznał szczerze Colin Farrell. Powiedział też, że często rozmawiali długo w nocy przez telefon, gdy ani on, ani ona nie mogli zasnąć. Liz Taylor, w jednym z ostatnich swoich wywiadów przed śmiercią, przyznała, że Farrell należy do jej ulubieńców.
Gwiazda hollywoodzka Liz Taylor, która zasłynęła tytułową rolą Kleopatry (1963), w filmie Josepha L. Mankiewicza, zmarła w marcu 2011 r., w wieku 79 lat. Colin Farrell - wówczas 36-letni - pojawił się na jej pogrzebie i odczytał wiersz Gerarda Manley'a Hopkinsa. Pochowana została na cmentarzu w Kalifornii, obok swego wieloletniego przyjaciela, Michaela Jacksona. Pogrzeb rozpoczęto z 15-minutowym opóźnieniem, bo – jak się okazało – Liz napisała w testamencie, że chce się spóźnić na własny pogrzeb.
Stanisław Cybruch
Danuta Stenka jest za stara do roli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
