Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fedorowicz: "narodowa scena nie służy eksperymentowaniu"

Adrianna Adamek-Świechowska
Adrianna Adamek-Świechowska
Strona "Dziennika Polskiego"
Strona "Dziennika Polskiego" screen
Jerzy Fedorowicz, reżyser, aktor, dyrektor Teatru Ludowego w Krakowie oraz zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu udzielił wywiadu "Dziennikowi Polskiemu" na temat sytuacji w Narodowym Starym Teatrze.

W wywiadzie Urszuli Wolak w "Dzienniku Polskim" "To realny czarny scenariusz: Staremu Teatrowi zostanie odebrany status sceny narodowej" Jerzy Fedorowicz, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, reżyser i aktor, wyraził zaniepokojenie sytuacją, jaka wytworzyła się w Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie na skutek twórczych decyzji nowego dyrektora Jana Klaty.

Przyczyną niepokoju Jerzego Fedorowicza, posła Platformy Obywatelskiej, jest nie tylko nagłośniona ostatnio afera związana ze spektaklami "Do Damaszku" oraz projektu "Nie-Boskiej komedii". Bohater wywiadu stwierdza, że od roku napływają do niego liczne negatywne opinie na temat przedstawień w Starym Teatrze prowadzonym przez Jana Klatę. Powiedział: "Docierają do mnie sygnały od reprezentantów różnych krakowskich środowisk, że nie dzieje się tam dobrze. Rozmawiam z artystami, lekarzami i adwokatami, którzy mówią mi, że idą do Starego Teatru raz i nie zamierzają tam wracać".

Jerzy Fedorowicz wyznał, że rozmawiał na temat problematycznej sytuacji z ministrem kultury i dziedzictwa kultury, Bogdanem Zdrojewskim. Przekazał mu stanowisko krakowskich teatromanów, przekonanych, że scena narodowa zobowiązuje do przestrzegania pewnych zasad, jakich "nie można łamać". W uzasadnieniu referował: "Tu z szacunkiem powinna być wystawiana klasyka literatury. Na razie obserwujemy jej profanowanie. Kraków tego nie chce".

Zapewniał w wywiadzie, że Jan Klata zostanie rozliczony ze swoich posunięć. Kiedy spełni plan, który przedstawił w ministerstwie, gdy została mu powierzona funkcja dyrektora Starego Teatru. Minister zapewnił Jerzego Fedorowicza, że problem w Starym Teatrze stanie się tematem najbliższego posiedzenia Sejmu. Nie zapowiada jednak konkretnych rozstrzygnięć.

Reżyser oponuje, iżby protest wobec polityki artystycznej Jana Klaty miał charakter polityczny. Zaprzeczył diagnozie, jaką przedstawia sam Klata: "Nie chcę jednak usłyszeć, że krakowski konserwatyzm przeszkadza mu realizować twórcze wizje. To błędne myślenie. Nasz konserwatyzm jest bowiem czymś szalenie pozytywnym. Poszanowanie dla piękna języka, poezji i literackiej tradycji odróżnia nas od wielu innych miast".

Podkreślił, że "narodowa scena nie służy eksperymentowaniu. Jeśli dyrektor Klata tego nie zrozumie, obawiam się, że może spełnić się najczarniejszy scenariusz i Staremu Teatrowi zostanie odebrany status sceny narodowej. Bardzo bym tego nie chciał".

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto