Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festa Candelarum, czyli święto gromnic i... naleśników

Paulina P.
Paulina P.
Wystawione w oknach gromnice miały chronić od uderzenia gromu oraz różnych nieczystych sił.../fot.P.Plizga
Wystawione w oknach gromnice miały chronić od uderzenia gromu oraz różnych nieczystych sił.../fot.P.Plizga
Dziś obchodzimy święto Matki Boskiej Gromnicznej. Choć jest to święto o pogańskim rodowodzie, dziś w Polsce ludzie udają się do kościoła na sumę z gromnicami w ręku. Natomiast Francuzi z tej okazji smażą sterty naleśników. Co kraj, to obyczaj...

Festa Candelarum, czyli święto pochodni, obchodzone było już w starożytnym Rzymie. Oddawano wtedy cześć Faunowi, bożkowi płodności, mężczyźnie z koźlimi rogami i kopytami, opiekunowi pasterzy, darzącemu płodnością ich stada. Dopiero w V wieku papież Gelazjusz I zamienił ten pogański rytuał w święto oczyszczenia Najświętszej Marii Panny.

W Polsce jest ono uroczyście obchodzone jako święto Matki Boskiej Gromnicznej. Zwłaszcza na wsi, w tym dniu lud udaje się do kościoła na sumę z gromnicami w ręku. Podczas procesji ksiądz poświęca gromnice, z którymi następnie gospodarze obchodzą swe domostwa, robiąc przy tym znak krzyża. Zgodnie z podaniami, pierwszy znak krzyża robią nad oknem, by tędy nie wleciał piorun, drugi krzyż robią nad drzwiami, aby tędy napływało szczęście, natomiast trzeci znak krzyża robią kredą na suficie, wypalając później znak krzyża gromnicą, aby w tym domu przez cały rok panowała zgoda w rodzinie.

Nazwa "gromnica" pochodzi od słowa "grom" czyli piorun. Wystawione w oknach gromnice miały chronić od uderzenia gromu oraz różnych nieczystych sił, nieszczęść, od zbrodni, pożaru, śnieżycy, gradu i wilków, ale przede wszystkim miały być swoistymi odgromnikami i przynosić ukojenie.
Ludowe tradycje łączą z tym świętem pewne prognostyki, co do stanu pogody. Popularne powiedzenia, określały pogodę na najbliższe dni i tygodnie: "Gromnica - zimy połowica", "Na gromnice - łataj bracie rękawicę", "Gdy na Gromniczną z dachu ciecze - zima się jeszcze długo powlecze"...

Motywem ikonograficznym typowym dla małopolskiego malarstwa ludowego, jest przedstawienie zwane Matką Boską Gromniczną. Maryja przypomina na nim zwykłą chłopkę, z dzieckiem w powijaku oraz z gromnicą w ręku.

Co kraj, to obyczaj...

We Francji 2 luty jest "dniem naleśnika" i rzadko kto myśli o religijnym aspekcie tego święta. Tradycja pieczenia placków - podpłomyków jest jedną z najstarszych form pieczenia potraw zbożowych i jest prawdopodobnie związana z kultem Słońca oraz z celebracją płodności. Papież Gelazjusz I połączył tę pogańską tradycję z nowo ustalonym świętem oczyszczenia Najświętszej Marii Panny, rozdając zbożowe placki pielgrzymom przybywającym do Rzymu. Tak trafiły one do Francji, gdzie z masywnych placków, stały się zgrabnymi naleśnikami. Wnet stały się jednym ze specjałów kuchni regionalnej.

Każdy region ma specyficzną metodę przygotowania naleśników. Bretania słynie z najcieńszych i najsmaczniejszych naleśników. Robi się je z rożnych mąk. Do typowych bretońskich naleśników należą gryczane oraz razowe, które jada się na słono, nadziewane szynką z żółtym serem lub szpinakiem z serem kozim.

Na jednej z wysp bretońskich, istnieje tradycja związana z oświadczynami. Gdy kawaler przychodzi do rodziców wybranki prosić o jej rękę, matka dziewczyny przygotowuje ciemne, razowe naleśniki z boczkiem, które chowa do kredensu. Jeśli chłopak spodoba się rodzinie, naleśniki znajdą swe miejsce na stole i wszyscy będą się nimi raczyć. Gdy zaś kredens pozostanie zamknięty, to znak, że oświadczyny zostały odrzucone.

Do najbardziej wykwintnych potraw kuchni francuskiej, zaliczyć można naleśniki nadziewane miąższem kraba w sosie beszamelowym z dodatkiem odrobiny armaniaku (fr. armagnac - tradycyjny winiak z regionu Armagnac w południowo-zachodniej Francji).

Do słodkich odmian naleśników, należą oprócz tych z dżemem, naleśniki z czekoladą, bitą śmietaną, czy też słynne " Suzette " z dodatkiem likieru " Grand Marnier " o specyficznym pomarańczowym aromacie. Zresztą każdy może wymyślić własny farsz do naleśników - wyobraźni nie ma granic!

Nieodzownym napojem towarzyszącym naleśnikowym degustacjom jest cydr (fr. cidre), lekko alkoholizowany (4-6 proc.), orzeźwiający napój z przefermentowanego soku z dojrzałych jabłek, zwany również jabłecznikiem, produkowany głownie w Normandii.

Mimo iż przepis na naleśniki jest bajecznie prosty, to cały sekret jest w odpowiednim ich przyrządzaniu. Francuzi wierzą, że smażąc naleśnik, należy trzymać złotą monetę w jednej dłoni, a w drugiej trzymając patelnię podrzucić naleśnik do góry. W ten sposób, jeśli uda nam się obrócić naleśnik na drugą stronę , szczęście powinno nam dopisać przez cały rok.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto