Finał Pepsi Rock Battlefield

Finał Pepsi Rock Battlefield już za nami
We wtorek 21 grudnia w Hard Rock Cafe w Warszawie odbył się wielki finał tego konkursu. Podczas finałowego wieczoru swój muzyczny talent na scenie zaprezentowały trzy młode zespoły, które podczas kilku miesięcy zdobyły uznanie publiczności. W ramach 10-miesięcznych eliminacji konkursu każdy z nich zagrał w Hard Rock Cafe dwa koncerty (w tym jeden akustyczny). Warunkiem przejścia do kolejnego etapu było pokonanie przeciwników w internetowym głosowaniu. I tak na scenie pojawili się: MorHanA, Funktor oraz Paralyzing Unity, którzy zagrali wybrane przez siebie utwory. Zwycięzcę konkursu wybrało jury w składzie: Piotr „Gutek” Gutkowski (z Indios Bravos), Tomasz Kasprzyk (szef muzyczny Antyradio), Łukasz Kamiński oraz Sidney Polak. Jak twierdzi jeden z członków komisji, werdykt jury był jednomyślny i wskazał zespół Funktor jako zwycięzcę konkursu. Jak powiedział prowadzący koncert Łukasz Kamiński: "Jury brało pod uwagę wszystko: kompozycję, poziom wykonania muzyki, dykcję, a nawet charyzmę wokalistów potrafiących wziąć publikę za twarz". Dla laureata przewidziano między innymi zorganizowanie koncertu w Hard Rock Cafe w 2011 roku oraz nagrody rzeczowe.

Młode talenty do mikrofonów

Finaliści to bardzo młodzi ludzie, dla których "tworzenie muzyki jest nie tylko dobrą zabawą, ale także ciężką pracą" - jak powiedział w rozmowie z nami Patryk Trzaska - wokalista Funktora (www.myspace.com/funktor), zespołu z Warszawy powstałego w 2007 roku. Frontman zespołu zapadł nam w pamięć ze względu na sceniczny image określony przez nas jako "Biały Murzyn" - ze względu na perukę z bujnymi, czarnymi, kręconymi lokami oraz twarzową pelerynę a'la Dracula. Z założenia ich muzyka miała iść torem funku - rytmu, melodii i energii. Skład zespołu zmieniał się trzykrotnie. Obecnie są to: dwie gitary elektryczne, sekcja rytmiczna (bas, bębny), dwa wokale - kobiecy i męski, saksofon oraz klawisze. Zespół istnieje od kilku lat, a już ma na swoim koncie udane demo, wiele zagranych koncertów oraz występ w programie Kuby Wojewódzkiego.

Na scenie wystąpili także pozostali finaliści konkursu, tj. MorHanA (www.myspace.com/morhana) i Paralyzing Unity (www.myspace.com/paralyzingunity), którzy zaprezentowali bardzo wysoki poziom i porwali wszystkich swoją muzyką. Publiczność przyjęła wyjątkowo entuzjastycznie twórczość zespołów, które nie pozostały im dłużne. Wokaliści skutecznie wchodzili w interakcje z tłumem fanów, z crowd surfing’iem włącznie, czyli byciem niesionym nad tłumem. Ludzie żywo reagowali i aktywnie odpowiadali na utwory i sygnały muzyków: śpiewając, skacząc, klaszcząc i krzycząc. O popularności młodych talentów może świadczyć fakt, że fani znali na pamięć wiele tekstów piosenek i śpiewali je razem z artystami.

Gwóźdź programu

Gwiazdą wieczoru był Sidney Polak, który już po ogłoszeniu wyników konkursu dał odrębny koncert. Ku naszemu zdziwieniu (autor plus fani rocka Betty i Ontek) okazało się, że tego wieczoru "młodzi zdolni" przyćmili talent Sidney’a. Podczas występu gwiazdy publiczność topniała w oczach, co chyba nie oznacza, że fani muzyki są grzecznymi dziećmi i musieli wcześniej iść spać... Pod sceną pozostały głównie rozentuzjamowane nastolatki, a na zakończenie koncertu na scenie wylądowała para damskich majtek rzucona z widowni. Fani to jednak fani - potrafią swoim idolom oddać wszystko...

Szukaj też galerii zdjęć z koncertu na stronach Wiadomości24.pl