Katarzyna Skrzynecka od wielu lat zachwyca swoją urodą i talentem, grając na scenie i ekranie, a także występując na muzycznej estradzie. Artystka od dawna para się komponowaniem, tłumaczeniem i pisaniem, więc nie miała kłopotów z zebraniem utworów na kolejną swoją płytę, która powstała na dwudziestolecie jej pracy estradowej. Płyta nosi tytuł: "For Tea", czyli "do herbatki". Tytuł ten brzmi jak "forty", czyli "czterdzieści". Stąd też sporo życiowych doświadczeń piosenkarki zostało zapisanych z humorem w jej tekstach.
Przed jubileuszową, szóstą w swojej dyskografii płytą, niezwykle starannie kompletowała repertuar. Znajdziemy tu tytuły znanych przebojów i te, które bez wątpienia nimi się niebawem staną.
Na koncercie w Teatrze Bajka zostały zaprezentowane osoby, które przyczyniły się do sukcesu dysku z piosenkami Katarzyny Skrzyneckiej. Od współpracy z dobrymi instrumentalistami zależy przecież właściwy klimat oraz powodzenie koncertu. A było to nie lada wydarzenie.
Artystce udało się pozyskać piosenki od znanych i cenionych w branży kompozytorów amerykańskich. Wśród nich jest Steven Dorff, który pisał największe przeboje dla Celine Dion i Juda Friedman, który współpracował z Whitney Houston. Jedną z piosenek, wykonywanych podczas sesji nagraniowej, podarował jej słynny, angielski wokalista, Gordon Haskell. Piosenkarka również jest autorką kilku własnych kompozycji na tej płycie. Wykonuje je solo i w duecie, tym razem z Mezo i Witkiem Pasztem.
Między bardzo popularnymi i lubianymi utworami ze światowego repertuaru, znalazł się także cover piosenki wykonywanej niegdyś przez zespół Republika Grzegorza Ciechowskiego. Wszystkie zgromadzone na płycie "For Thea" kompozycje są nagrane w bardzo nowoczesnej aranżacji. Wspaniała, muzykalna i rytmiczna pop music Katarzyny Skrzyneckiej brzmi komercyjnie i profesjonalnie. Śmiało można powiedzieć, że kilka z nich ma wyraźne znamiona przebojów radiowych. To jest jedna z tych przesłanek, które pozwalają przypuszczać, że płyta spotka się z bardzo żywym zainteresowaniem fanów talentu aktorki.
Katarzyna Skrzynecka podchodzi do własnych osiągnięć ze swoistym dystansem, co było widoczne w trakcie jej wypowiedzi podczas koncertu. Natomiast bez dystansu, ale z wdzięcznością dla współpracowników wymieniała kilkakrotnie ich nazwiska, dowcipnie charakteryzując każdą z osób występujących wraz z nią na scenie Teatru Bajka.
Warto wspomnieć, że widzowie byli pełni uznania wobec wszystkich występujących na scenie, jednak najbardziej podziwiali piosenkarkę. Rozpoczęła ona koncert w czarnej mini sukience (co nie umknęło uwadze męskiej części widowni) i wykonywała utwory siedząc na stołku barowym. W ten sposób nawiązywała do klimatu piosenek wykonywanych w smugach tytoniowego dymu i oparach dobrego alkoholu, gdzieś w paryskich kafejkach i brooklyńskich knajpach. Klasyka piosenki w jej wykonaniu zyskała niepowtarzalny urok, który udzielił się publiczności Teatru Bajka.
Po przerwie Katarzyna Skrzynecka pojawiła się w długiej, czerwonej sukni i zaśpiewała amerykańskie i francuskie przeboje. Były to piosenki spoza płyty. Obserwując jej koncert można było odnieść wrażenie, że skromne ramy czasowe nie pozwalały się jej w pełni wyśpiewać. Jestem pewna, że powstaną kolejne, równie ekscytujące propozycje artystyczne. I będą one tak udane jak "For tea".
"For tea"
1. Beautiful (Simba Mix)
2. Beautiful
3. Padnij i wstań
4. Płacz sobie płacz
5. Zawiłości kobiecości
6. Tyle naszych miejsc
7. Obcy astronom
8. On mówił słowa
9. I'd Make You Mine
10. Isn't It Amazing
11. Opluj.PL (feat. Mezo)
12. Kielich goryczy
13. Tańczę z gwiazdami
14. Foolish (feat. Witek Paszt)
15. Gate Number 03
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?