Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Formuła 1. GP Australii: Hamilton wywalczył pole position

Dawid Bożek
Dawid Bożek
Do jutrzejszego wyścigu w Melbourne z pierwszego pola wystartuje Lewis Hamilton. Anglik w kwalifikacjach okazał się lepszy m.in. od Daniela Ricciardo i Nico Rosberga.

Niech kibiców nie zwiedzie ostateczny wynik kwalifikacji – dzisiejsza „czasówka” przyniosła bardzo zaskakujące rezultaty. Oczywiście pole position Lewisa Hamiltona nie było w tym przypadku niczym szczególnym – Anglik dotychczas w Australii jechał bardzo szybko, a o obecnej formie Mercedesa nie ma już sensu pisać. Hamilton zrobił to już po raz 32 w swojej karierze.

Ale już wielką niespodzianką kwalifikacji był wyczyn Daniela Ricciardo. Startujący w swojej ojczyźnie reprezentant Red Bulla jutro do wyścigu ruszy z drugiego pola. Już w swoim pierwszym występie w barwach nowego zespołu osiągnął najlepszy w karierze rezultat. A najciekawsze w tym wszystkim jest to, że dokonał tego w obliczu niskiej formy zespołu podczas zimowych testów. Trudno przypuszczać, jak austriacka stajnia poradzi sobie jutro na dystansie 58 okrążeń, jednak sygnał w kierunku rywali został wysłany. Red Bull nadal jest mocny i trzeba na niego zwrócić szczególną uwagę.

Tylko czy wyniki kwalifikacji mogą być miarodajne, jeśli spojrzymy na warunki panujące w Melbourne? Wielu kierowców, podkreślało, że na mokrym torze samochodami w tegorocznej specyfikacji jeszcze nie miało okazji jeździć. Tylko raz, podczas testów, kilku zawodników w takich warunkach sprawdzało swoje pojazdy, ale sztucznie nawodniona nawierzchnia w Jerez to nie to samo, co momentami rzęsiście padający deszcz, szczególnie w trzeciej części kwalifikacji. Na sukces Ricciardo przełożyła się świetna strategia zespołu, który postanowił w odpowiednim momencie wysłać swojego podopiecznego na tor na oponach przejściowych, podczas gdy inni mieli wciąż założone opony deszczowe. Jeszcze dziesięć sekund przed końcem Q3 Ricciardo był na prowadzeniu. Miny uradowanych członków zespołu Red Bull jednak zrzedły, gdy linię mety przekroczył Hamilton. Anglik, notabene jeżdżąc na ogumieniu przeznaczonym do jazdy na całkowicie mokrej nawierchni, wykręcił czas o 0,3 sekundy lepszy od Australijczyka.

– To były ekscytujące chwile – cieszył się Ricciardo. – Świetnie się dziś bawiłem w samochodzie. To radosne, że ruszymy jutro z pierwszego rzędu. Jeszcze kilka tygodni temu wyglądało to zupełnie inaczej – dodał.

Nie ma jednak większego sensu bagatelizowanie wyczynu Ricciardo, ponieważ on, w przeciwieństwie do Sebastiana Vettela, awansował do finałowej części czasówki. Mistrz świata po raz pierwszy od Grand Prix Chin w sezonie 2012 nie znalazł się w czołowej dziesiątce. Vettel narzekał na prowadzenie się jego bolidu, szczególnie na mokrej nawierzchni.

Wracając do Mercedesa, niemiecki zespół śmiało kroczy w kierunku dubletu. Choć obu kierowców rozdzielił w sobotę Ricciardo, wcale nie oznacza, że jutro nie zobaczymy Hamiltona i Nico Rosberga na dwóch pierwszych miejscach. – Dziś prawie nam się udało, ale i tak nie jest się w stanie przewidzieć tego, co się dzieje na torze. To były dobre kwalifikacje. Mamy bardzo szybki samochód w warunkach wyścigowych i wszystko jest możliwe – powiedział Rosberg. – Jesteśmy gotowi na jutro – wtórował mu Hamilton.

Niespodzianek nie brakowało również w pozostałych zespołach. Poza Q3 obok Vettela znalazło się również dwóch innych mistrzów świata – Jenson Button oraz Kimi Raikkonen, który pod koniec drugiej części kwalifikacji rozbił samochód po uderzeniu w barierę. Ostał się tylko Fernando Alonso, który był piąty. Warto dodać, że aż dwóch z trzech tegorocznych debiutantów znakomicie rozpoczęło sezon. Honor McLarena obronił Duńczyk Kevin Magnussen, zajmując czwarte miejsce, a Rosjanin Danił Kwiat z Toro Rosso wykręcił ósmy czas.

Wyniki kwalifikacji:

1. L.Hamilton (Mercedes) - 1:44.231
2. D.Ricciardo (Red Bull) - 1:44.548
3. N.Rosberg (Mercedes) - 1:44.595
4. K.Magnussen (McLaren) - 1:45.745
5. F.Alonso (Ferrari) - 1:45.819
6. J.E.Vergne (Toro Rosso) - 1:45.864
7. N.Hulkenberg (Force India) - 1:46.030
8. D.Kwiat (Toro Rosso) - 1:47.368
9. F.Massa (Williams) - 1:48.079
10. V.Bottas (Williams) - 1:48.147

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto