2 z 15
Poprzednie
Następne
Fotorelacja z wernisażu Julii Sheveloff
Pędzę, bo już i tak jestem sporo spóźniony. A na zegarze 7.12. Czyli 12 minut spóźnienia. Wyjechałem dostatecznie wcześnie, ale korki były na mieście straszne, jak na ten dzień i godzinę. Fot. Roman Woźniak