Spis treści
Fotowoltaikę trzeba rozwijać, żeby odciąć się od Rosji – uważa 5 państw UE
Wojna na Ukrainie boleśnie uświadomiła wielu europejskim państwom, jak silnie są uzależnione od dostaw surowców energetycznych z Rosji. Żeby to zmienić, ministrowie pięciu państw chcą, żeby sześciokrotnie wzrosła produkcja prądu z fotowoltaiki w Unii Europejskiej. Jak podaje Bloomberg.com, do 2030 r. miałaby ona sięgnąć aż 1000 gigawatów rocznie – dziś tyle energii nie wytwarzają łącznie wszystkie panele na świecie. Obecnie w UE produkuje się co roku ok. 170 gigawatów energii ze słońca.
We wspólnym liście przedstawiciele Austrii, Belgii, Litwy, Luksemburga i Hiszpanii wyjaśniają, że taki ogólnoeuropejski plan jest potrzebny, żeby osiągnąć niezależność energetyczną.
– Każdy panel słoneczny natychmiastowo i bezpośrednio zmniejsza naszą zależność energetyczną od Rosji – zauważają autorzy listu.
Warto dodać, że potrzebę odcięcia się od energii z Rosji dostrzegają także same władze UE. W Komisji Europejskiej trwają obecnie prace nad planem o nazwie „REPowerEU”, który ma na celu ograniczenie importu rosyjskiego gazu. Ma się to stać dzięki m.in. importowi gazu z innych państw oraz zastępowaniem go innymi źródłami energii (wodór, biometan, inne OZE). Jeśli plan się powiedzie, do końca roku zapotrzebowanie na dostawy z Rosji ma spaść o dwie trzecie, a do 2030 r. zniknie całkowicie.
Panele fotowoltaiczne obowiązkowe na urzędach i nowych domach?
Jak Unia miałaby sześciokrotnie zwiększyć produkcję prądu ze słońca w 8 lat? Według autorów listu w tym celu liczba instalacji PV powinna wzrosnąć o 70 mln. Żeby to osiągnąć, konieczne są następujące kroki:
- fotowoltaika powinna być obowiązkowo montowana na wszystkich budynkach użyteczności publicznej, supermarketach, obiektach przemysłowych i terenach poprzemysłowych,
- panele fotowoltaiczne powinny stać się normą przy budowie nowego domu lub gruntownej renowacji starego,
- 75 proc. paneli wykorzystywanych w krajach unijnych powinno być wytwarzanych w UE.
Jak widać, list zawiera raczej ogólne pomysły niż propozycje konkretnych zmian w prawie. Jak podkreślają autorzy listu, o szczegółowych rozwiązaniach państwa członkowskie powinny decydować same. Nie wiadomo na razie, czy władze UE uwzględnią te postulaty i wprowadzą obowiązek montażu fotowoltaiki.
Jaka przyszłość czeka fotowoltaikę? Na razie przestaliśmy ją kupować
Jeszcze niedawno Polaków nie trzeba było namawiać do kupowania fotowoltaiki. Jak podaje firma Eaton, liczba instalacji PV w Polsce przekracza dziś milion. Już teraz wytwarzają one więcej „zielonej” energii, niż według założeń miały wytwarzać wszystkie OZE w naszym kraju w 2030 r. Co kilka tygodni pada kolejny rekord – przykładowo 10 maja 2022 r. fotowoltaika była drugim najważniejszym źródłem prądu w Polsce, zaraz po elektrowniach węglowych, wytwarzając aż 11,8 proc. całej energii elektrycznej (dane serwisu EnergyInstrat.pl).
Kontrowersyjna nowelizacja prawa, jaka weszła w życie 1 kwietnia, wyhamowała jednak popyt na fotowoltaikę. Przypomnijmy, że chodzi o zmianę systemu rozliczeń za prąd z paneli, która sprawiła, że inwestycja w nie stała się mniej opłacalna. Liczby jasno pokazują, że nowe zasady rozliczeń nie przypadły Polakom do gustu. Jak ustalił portal Globenergia.pl:
- w marcu 2022 r. przyłączono w Polsce do sieci 40 220 nowych instalacji fotowoltaicznych,
- w kwietniu 2022 r., po zmianach w prawie, przyłączono już tylko 648 nowych instalacji.
Czy oznacza to, że producenci paneli pójdą z torbami? Raczej nie ma takiego ryzyka – wyhamowanie popytu najprawdopodobniej jest chwilowe. Dopóki ceny prądu pozostają wysokie (a tak ma być w najbliższych latach), nawet mniej opłacalna fotowoltaika pozwala sporo zaoszczędzić. Jak szacują eksperci z branży cytowani przez Globenergia.pl, popyt odbuduje się zapewne w połowie roku.
Sięgnij po energię ze słońca

Azo Digital
Azo Digital Hybrydowy Zestaw Solarny Offgrid Esb3Kw24 Mppt 6Xpv ...
Do zakupu fotowoltaiki – podobnie jak w poprzednich latach – z pewnością zachęci wiele osób możliwość uzyskania dotacji w programie „Mój Prąd”. Czwarta edycja, która wystartowała 15 kwietnia, mocno się jednak różni od poprzednich. Sama dotacja na panele jest stosunkowo niska (do 4000 zł), jednak można ją zwiększyć, jeśli wraz z fotowoltaiką kupi się także dodatkowe urządzenia (np. magazyn energii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Prestiżowe nagrody dla polskich domów