Po niedzielnych wyborach, dla Polski bardzo ważna staje się Francja. Choć także Grecja nie jest nam obojętna. Nowy grecki rząd może pójść na swoje i wystąpić z Unii Europejskiej. Wtedy powstanie nowa jakość w polityce wspólnotowej, w tym szczególnie w gospodarce europejskiej. Francja zaś nawiąże jak dotąd bliskie kontakty z Niemcami, ale Polska nie będzie dla nowego prezydenta, krajem obojętnym.
Doradca prezydenta RP, prof. Roman Kuźniar, w dzisiejszej rozmowie z dziennikarzami powiedział, że wybór socjalisty Francoisa Hollande'a na prezydenta Francji, to dobry wybór dla Polski, dla Francji i dla Europy. Jego zdaniem stosunki polsko-francuskie mogą się jeszcze ocieplić. Zapewne dojdzie element lepszych kontaktów na szczeblu prezydenta RP. Kuźniar wskazał, że prezydent Bronisław Komorowski spotkał się z Hollandem, jako kandydatem na prezydenta Francji, gdy ten odwiedził Polskę.
Prof. Roman Kuźniar wyraził opinię, że polityka zagraniczna Francji nie powinna się bardzo zmienić, bo Francois Hollande to "bardzo centrowy socjalista i bardzo przekonany Europejczyk".
Tak, więc Francja ma to na co zasłużyła. Jak mówi ekspert do spraw europejskich, Grzegorz Rzeźnik z Uniwersytetu Warszawskiego - "nie tyle Francois Hollande wygrał wybory we Francji, co Nicolas Sarkozy je przegrał".
Z oficjalnych wyników wyborów, po przeliczeniu wszystkich kart do głosowania wiadomo, że Francois Hollande wygrał z Nicolasem Sarkozym, stosunkiem głosów 51,62 do 48,38. Ponad dwa miliony wyborców oddało głos pusty lub nieważny. W głosowaniu wzięło udział ok. 37 milionów wyborców, na ponad 46 mln uprawnionych.
Według eksperta Grzegorza Rzeźnika, każdy kandydat socjalistów miałby szanse w tych wyborach, bo głosował negatywny elektorat prezydenta Francji, Nicolasa Sarkozy’ego. "To było widać właściwie już w pierwszym roku jego prezydentury. Pracował na wynik kandydata lewicowego" - zauważa Grzegorz Rzeźnik.
W ocenie Rzeźnika, rynki europejskie mogą być dzisiaj zaniepokojone, gdyż na czele francuskiego państwa stanie rzecznik złagodzenia polityki oszczędnościowej. Jego zdaniem "to jest dramatyczna informacja dla rynków. Możemy się spodziewać krytyki ze strony instytucji finansowych. Szczególnie agencji ratingowych. Jednak poczekajmy, bo retoryka wyborcza to jedno, a rzeczywistość drugie" - cytuje Rzeźnika Polskie Radio.
W Europie nadal będzie dominować - jego zdaniem - sojusz nemiecko-francuski. Dlatego też nie ma obecnie znaczenia, że kanclerz Angela Merkel nie chciała się spotkać z kandydatem socjalistów Hollandem, w czasie kampanii wyborczej.
Pałac Elizejski podał, że inauguracja nowego prezydenta odbędzie się 15 maja br. Nicolas Sarkozy żegna się z pałacem. "Ponoszę odpowiedzialność" za tę przegraną" - powiedział w przemówieniu zaraz po ogłoszeniu wstępnych wyników. "Francja ma nowego prezydenta, to jest demokratyczny wybór. Hollande jest prezydentem i należy mu się szacunek" - mówił Nicolas Sarkozy. Podziękował wszystkim za oddane na niego głosy i "za zaszczyt kierowania Francją". "Nigdy tego nie zapomnę - oświadczył były prezydent.
Nicolas Sarkozy, zwracając się do nowego prezydenta, życzył mu "wszystkiego najlepszego wobec trudności". Zapewnił: "Będzie trudno, ale chciałbym, żeby nasz kraj przeszedł przez te trudności, bo jest coś znacznie większego - Francja".
"Nadszedł wreszcie dzień lewicy" - zwracają uwagę media francuskie w pierwszych dzisiejszych reakcjach na zwycięstwo Francois Hollande'a - podaje TVN24. W prasie nad Sekwaną trwają rozważania nad tym, co stanie się z pokonanym szefem Republiki Francuskiej, Nicolasem Sarkozym. Według agencji AFP, która powołuje się na swoje źródła, ustępujący prezydent oznajmił swoim najbliższym współpracownikom, że rezygnuje z wielkiej polityki.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
