Zdaniem analityków rynku, zyski Gazpromu spadły z powodu ograniczenia przez klientów zakupu drogiego gazu z Rosji. W pierwszym półroczu 2012 r. w Europie Zachodniej, rosyjski monopolista gazowy liczył sobie 381,2 dolarów za 1000 m sześciennych surowca, czyli prawie 20 dolarów więcej niż rok temu.
W tym samym okresie bieżącego roku, Gazprom wyeksportował do Europy Zachodniej 77,9 mld m sześciennych gazu, tj. o jedną dziesiątą mniej niż w podobnym okresie 2011 roku – czytamy w portalu wyborcza.biz.
Jest też druga ważna przyczyna spadku wpływów finansowych z eksportu gazu z Rosji na Zachód; zmalały w tym roku, wraz z wyrównaniem za lata 2010 i 2011, ceny sprzedaży surowca, jakie Gazprom proponował w 2012 r. swoim klientom w Europie Zachodniej, m.in. w Niemczech, we Włoszech i w Austrii.
Równocześnie w pierwszej połowie 2012 roku, Gazprom wydał ze swojej kasy 4,35 mld dolarów, tytułem zwrotu kontrahentom zachodnim nadpłaty za zeszłe lata. Także (a może dzięki) osłabieniu kursu rubla wobec amerykańskiego dolara i euro, przychody Gazpromu z eksportu gazu do Europy Zachodniej, były w I półroczu br. tylko lub aż o 1 procent mniejsze, niż w pierwszym półroczu 2011 roku.
Kolejny powód spadku zysków to duża obniżka, bo aż o 23 proc. przychodów Gazpromu, zanotowana z eksportu gazu do republik byłego Związku Radzieckiego, którym podniesiono ceny sprzedaży. Za 1000 m sześciennych gazu, rosyjski koncern energetyczny liczył w tym roku 298,8 dolarów, czyli o ponad 32 dolary więcej niż w pierwszym półroczu 2011 r. Według ekspertów, tak znaczący spadek wpływów z eksportu Gazpromu do byłych radzieckich republik wynika głównie, z ograniczenia zakupów rosyjskiego gazu przez zbuntowaną Ukrainę.
Również na rynku własnym Gazprom liczy straty. Spadły bowiem o 2 proc. przychody ze sprzedaży gazu w Rosji. W pierwszej połowie bieżącego roku, na rodzimym rynku za 1000 m sześciennych gazu, koncern liczył 2698 rubli (równowartość 86 dolarów), czyli o 112 rubli (równowartość 3,6 dol.) więcej, niż w pierwszej połowie 2011 roku.
Wczoraj władze Gazpromu poinformowały również, że w drugim kwartale 2012 roku, koncern zanotował "ujemne przepływy gotówki", w wysokości aż 4,8 mld dolarów. Natomiast w pierwszym kwartale br. cash flow Gazpromu był dodatni i wynosił około 200 mln dolarów.
Gazprom, będący poważnym źródłem finansowania rosyjskiej gospodarki a także Kremla, staje się z wolna źródłem wysychającym. Jego bogate zasoby surowcowe nie są w stanie utrzymywać stałych cen sprzedaży gazu, a tym bardziej ich obniżać. Ceny rosyjskie zaczynają przegrywać z światową konkurencją a zyski nurkują w dół. Nic dziwnego, że Gazprom – w tej sytuacji - straszy np. gazem z polskich łupków i próbuje wchodzić ze swoim rurociągiem "nad Pacyfik". Prezydent Władimir Putin nakazał władzom Gazpromu, uruchomić nowe centrum eksportu surowca, do państw regionu Azji i Pacyfiku.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?