Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańskie spotkania ze sztuką. Wernisaż w Art-Centrum

snaj
snaj
Natalia Grigorieva śpiewa utwory W. Wysockiego i B. Okudżawy.
Natalia Grigorieva śpiewa utwory W. Wysockiego i B. Okudżawy. Stefania Najsarek.
Przed dwoma miesiącami Gdańsk pozyskał kolejną placówkę kultury Art-Centrum, która, zgodnie z zapowiedzią, miłośnikom sztuki dostarczać ma wiedzę wzbogacającą sferę ducha.

W ubiegły, piątek malarka Natalia Grigorieva zaprosiła gdańszczan do galerii na wernisaż swoich nowych obrazów, połączony z przedstawieniem prac twórców pokrewnych rodzajów sztuki.

Przewidziany projektem cykl prezentacji sylwetek osób, które zapisały się w historii światowego malarstwa zainicjowała Natalia Parfientieva, pracownik naukowy dr hab. fizyki, prywatnie mama artystki. Opowiedziała o życiu i dokonaniach jednego z najbardziej znanych rosyjskich malarzy drugiej połowy 19. wieku Vasilija Dymitrievicza Polenova.

Polenov, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu, w 1892 roku uzyskał tytuł profesora, a także przez kilka lat kierował klasą pejzażu w Moskiewskiej Szkole Malarstwa, Rzeźby i Architektury. Był wszechstronnie uzdolnionym artystą, interesowało go malarstwo historyczne, rodzajowe, pejzaż, a zafascynowany życiem Chrystusa podróżował do miejsc z nim związanych, co znalazło odbicie w jego twórczości.

Gdańskie spotkania ze sztuką - galeria

W 1905 roku, po krwawym stłumieniu przez rząd carski manifestacji robotniczej, uczelnię na znak protestu opuścił, by sprzymierzyć się i wspierać ubogie warstwy społeczeństwa. W swoim domu w Polenowie założył do dziś działające muzeum, w którym zgromadził wiele pamiątek. Opiekuje się nimi m.in. Nadieżda Bajeva, artystka tworząca tradycyjne, urocze szmaciane laleczki ozdabiające galerię Natalii Grigorievej.

Podczas wernisażu, nie zabrakło też akcentów polskich. Wyobraźnia artysty z bardzo zwyczajnych rzeczy potrafi wyczarować cudeńka. O takich cudeńkach tworzonych przez Bogdana Januszewskiego opowiadała żona artysty Wiesława.

Januszewski życiem zawodowym związany z morzem, odkrył swoją pasję dość późno, choć wcześniej, podczas długich rejsów próbował malowania i innych manualnych zajęć. Silne przeżycie, jakim była strata bliskiego przyjaciela przypłacił depresją. Wybawieniem okazały się nadmorskie spacery z żoną, która zainteresowała go kolorowymi otoczakami. Piękno kamieni, ich barwy, kształty podpowiadały efekt końcowy.

Przez lata powstawała galeria postaci, przedmiotów, które teraz można zobaczyć w prowadzonej przez małżeństwo galerii w Pierwoszynie.

Ciekawym pomysłem recytacji wierszy Wisławy Szymborskiej i Jana Twardowskiego obecnych na wernisażu organizatorzy zaskoczyli. W języku polskim czytała je wpierw polonistka Ewa Koturbasz, a po niej, ten sam wiersz interpretowała w języku rosyjskim Natalia Grigorieva. Przyznam, że wiersze czytane w języku rosyjskim brzmiały piękniej.

Podczas wernisażu, koncertowała wiolonczelistka Zofia Elwart. Wykonała kilka utworów J.S.Bacha oraz ciekawie opracowane folklorystyczne utwory kaszubskie.

Na zakończenie spotkania Grigorieva sprawiła uczestnikom miłą niespodziankę. Akompaniując sobie na gitarze zaśpiewała jedną z pieśni W. Wysockiego i balladę B. Okudżawy.

Z artystką można jeszcze spotkać się na warsztatach przez nią prowadzonych, na których uczy amatorów malarstwa. Kursy trwają trzy godziny dziennie przez pięć dni. Bliższe informacje: Artcentrum

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto