Dotychczasowy
szef działu religijnego „Tygodnika Powszechnego” zmienia otoczenie. Marek Zając dołączy do zespołu ogólnopolskiego projektu Polskapresse (cyt. za Press.pl).
Zmiana nastąpi w maju. Zając ma za zadanie współtworzyć dział zagraniczny.
Kto i kogo zyska
Jedno „otoczenie” zyska świetnego dziennikarza, a drugie? Dział religijny stracił dziennikarza, który udowadniał, że mimo młodego
wieku, można pisać o religii i Kościele w sposób rozsądny i wyważony. To chyba
przykład dla wielu.
Marek Zając (ur. 1979 r.) opublikował
wywiad-rzekę z bp. Tadeuszem
Pieronkiem "Kościół bez znieczulenia". W 2006 r. otrzymał dziennikarską
Nagrodę "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Kiedy odbierał nagrodę, mówił,
że to dla niego bardziej zobowiązanie, niż wyróżnienie.
Można
pytać: dlaczego zrezygnował? Kwestie finansowe, różnice w poglądach, chęć
zmian? Nie wiemy. Wiadomo, że przybyło argumentów tym wszystkim, którzy
twierdzą, że w „Tygodniku” źle się dzieje. A takie opinie słyszałam wiele razy:
to już nie ta gazeta, co kiedyś…
Dziennikarz nie zrywa łączności z gazetą,
nadal będzie tam publikował, jednak już nie jako członek redakcji.
Czy to –
jak przeczytałam w jednym z komentarzy – „koniec pewnej epoki” dla „Tygodnika”,
dla czytelników? A może lepiej, rozsądniej skoncentrować się na tym, jak wiele
możemy się od siebie nauczyć: jak pisać z rozwagą.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?