Spis treści
Karp to bez wątpienia najpopularniejsza świąteczna ryba. Co roku pod różną postacią trafia na talerze Polaków. Uwielbienie do tego smaku nie mija, powoli jednak zmieniają się zasady sprzedaży ryb. Niektóre sklepy sprzedają tylko porcjowane ryby i odchodzą od oferowania stoisk z żywymi. O ile część z nas popiera humanitarne traktowanie, część wciąż jednak stawia na kupno żywej ryby.
Ile zapłacimy za karpia na święta?
Przedstawiciele branży rybackiej zapowiadają, że w 2023 roku rynku raczej nie dotknie drastyczna podwyżka cen. Choć na przestrzeni lat i tak są one większe, tegoroczne święta pod tym kątem nie zrujnują budżetu.
Hodowcy przewidują, że pomimo niesprzyjającej sytuacji, ceny karpia w tym roku raczej nie ulegną znaczącym zmianom. Jeśli przewidywania się spełnią, będzie to świadczyło o odwróceniu niekorzystnego trendu wywołanego przez inflację, pisze Bartłomiej Ciepielewski, strefabiznesu.pl.
Czytaj więcej: Cena karpia na święta - ile zapłacimy w 2023 roku? Oto prognozy polskich hodowców. Pierwsza taka sytuacja od kilku lat
Jak rozpoznać, czy karp jest świeży?
Decydując się na zakup świeżej ryby, warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę, aby przynieść do domu smakowity okaz. Taki karp przede wszystkim „błyszczy się”, nie pachnie mułem, można też przeprowadzić test świeżości.
Jak podaje Agata Wodzień-Nowak, strefaagro.pl, koniecznie trzeba sprawdzić kilka aspektów:
- Pierwszy sygnał to oczy karpia. Błyszczące i wypukłe są dowodem na świeżość ryby. Te zamglone świadczą o tym, że leży już dłuższy czas.
- Świeża ryba jest gładka, błyszcząca, strzeż się tej z odbarwieniami. Nie powinien mieć uszkodzeń.
- Sprężystość mięsa ryby. Naciśnij lekko karpia (przez foliową rękawiczkę lub woreczek) za skrzelami. Jeśli wróci do naturalnego kształtu, to dowód na jego sprężystość, a tym samym świeżość. Wklęsły ślad po palcu na ogół nie świadczy dobrze.
- Przyjrzyj się skrzelom, które powinny być czerwone, widać to po ich odchyleniu.
Gdzie kupować karpia? Sprzedawcy są sprawdzani
Co roku stoiska ze świeżymi rybami są poddawane kontrolom. Policjanci oraz strażnicy rybaccy sprawdzają dokumenty, to, czy karpie nie pochodzą od kłusowników i w jakich warunkach są transportowane. Szczególnie kłusowniczy proceder przybiera na sile, mundurowi zatrzymują osoby, które za pomocą sieci lub wideł próbują nielegalnie pozyskać świeże ryby. We wrześniu ponad sześćdziesiąt kilogramów ryb złapało się w sieci zastawione przez kłusowników na Jeziorze Czermuńskim w gminie Więcbork. Mężczyznom grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Przypadków może być więcej w okresie świątecznym.
Spożywanie ryb z nieznanego źródła może być szkodliwe dla zdrowia. Z kolei sprzedawcy powinni pamiętać o właściwym procederze sprzedaży wszelkiego rodzaju ryb, pisaliśmy rok temu na strefaagro.pl.
Jeśli nie mamy pewności co do ryby, którą oferuje się nam na bazarku, możemy udać się do lokalnych hodowców lub sklepu rybnego. Tam ryba nie tylko będzie pozyskana legalnie, ale nie będzie wątpliwości co do kraju pochodzenia.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
