Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie wyciekają złotówki? Budżet traci 3 mld w szarej strefie

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Kryzys gospodarczy nasila się i zmusza państwo polskie oraz obywateli do wyrzeczeń i oszczędności. Tymczasem szara strefa kwitnie jak w rajskim ogrodzie las czerwonych róż. Państwo traci tylko w jednym sektorze 3 mld zł rocznie.

O szarej strefie w Polsce od dawna mówi się i pisze wiele. Zatrudnia ona znaczącą liczbę pracowników i obraca ogromną częścią przychodów z produkcji, handlu i usług. Zyski idą niemal w całości do kieszeni nieuczciwych właścicieli firm (często mafii), które pracowników najemnych wynagradzają tak jak kot napłakał, a podatków, składek i żadnych innych należnych opłat, nikt nie reguluje. Szacuje się, że rocznie państwo traci na szarej strefie 25-30 procent wpływów finansowych. Ludzie tracą również. Choć mają pracę i jakiś "grosz" wynagrodzenia - nic poza tym. Bez ubezpieczenia zdrowotnego, ZUS-u, nie liczy im się staż pracy; formalnie nie są pracownikami.

Bodaj największy odsetek szarej strefy w kraju mieści się w obrocie paliwami płynnymi. Wniosek nasuwa się po tym, jak firmy paliwowe, zrzeszone w Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu (POPiH), zwróciły się do premiera Donalda Tuska o podjęcie pilnych działań na rzecz ograniczenia szarej strefy, właśnie w usługach obrotu paliwami płynnymi. Ich zdaniem, co argumentują premierowi, budżet państwa traci na tym rocznie 3 miliardy złotych – czytamy w serwisie traci.

W stosownym liście, podpisanym przez dyrektora generalnego organizacji POPiH, Leszka Wieciecha, zwrócono uwagę na znaczny spadek konsumpcji paliw w Polsce, który wciąż postępuje od początku 2012 roku. Ze wstępnych szacunków po ośmiu miesiącach bieżącego roku wynika, iż popyt na trzy główne gatunki paliw silnikowych, spadł do poziomu 95 procent wielkości z roku 2011, w tym oleju napędowego – 93 procent, benzyny – 96 procent, a LPG o 103 procent.

Zdaniem dyrektora POPiH spowoduje to spadek wpływów do budżetu państwa, które z tytułu VAT, akcyzy i opłaty paliwowej w 2011 roku wyniosły około 55 miliardów złotych. Oznacza to kilkanaście procent całości dochodów podatkowych budżetu i jednocześnie prawie połowę kwoty potrzebnej do wypłaty emerytur w Polsce.

W opinii branży paliwowej, oprócz czynników obiektywnych, jak np. wzrost cen, decydujący wpływ na spadek wielkości legalnego obrotu paliwami - ma szara strefa, w wyniku której, według szacunków POPiH - budżet straci w bieżącym roku około 3 miliardy złotych wpływów, m.in. z tytułu opłaty VAT, akcyzy i podatków.

Problem ma swój początek przede wszystkim w lukach prawnych. W sektorze paliw, jak informuje POPiH, na szarą strefę składają się zarówno działania, będące wprost łamaniem prawa, jak i polegające na bezwzględnym wykorzystywaniu luk w istniejącym prawie, w celu osiągania korzyści majątkowych.

Do pierwszej grupy, mocno znaczącej w procederze, zaliczyć można przede wszystkim wyłudzanie podatku VAT, niepłacenie podatku akcyzowego (wprowadzanie na rynek jako paliwa substancji o innym przeznaczeniu, zwolnionych z podatku akcyzowego, bądź obłożonych niższą stawką podatkową) i opłaty paliwowej oraz wprowadzanie na rynek paliw z nielegalnych źródeł. Natomiast do drugiej grupy złodziejskich kombinacji, należy wykorzystywanie luk w aktualnych przepisach prawa, dotyczących zapasów obowiązkowych, biopaliw i podatku akcyzowego na oleje smarowe.

Niepokój branży budzą nowe, niekorzystne decyzje dla obowiązującego prawa, jak i dla skarbu państwa. Działania szarej strefy pogłębiają nie tylko straty legalnie istniejących podmiotów, co musi niebawem wpłynąć na decyzje o dalszym ich funkcjonowaniu i inwestowaniu na polskim rynku. W opinii POPiH obecna sytuacja, w której na naszym rynku hurtowym i detalicznym występuje kilka głównych dużych graczy, zapewnia właściwy poziom konkurencji, z pożytkiem dla konsumentów i polskiej gospodarki.

Ale branża jest zaniepokojona z tego powodu, że w opublikowanym 28 września br. projekcie ustawy o prawie energetycznym, zostały umieszczone niekonsultowane z branżą zapisy, które likwidują obowiązek uzyskiwania koncesji na obrót paliwami ciekłymi i uznają tą działalność za regulowaną, a także wyłączają spod reguł działalności regulowanej, obrót gazem płynnym "poniżej równowartości 10 tys. euro rocznie".

To, zdaniem branży, grozi wręcz eksplozją szarej strefy i upadkiem legalnie działających firm paliwowych, z nieobliczalnymi dzisiaj skutkami dla budżetu państwa. Firmy, za pośrednictwem swojej organizacji apelują, o wstrzymanie prac nad tym projektem ustawy do czasu przeprowadzenia konsultacji społecznych i uwzględnienia argumentów branży i środowisk eksperckich.

Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego zrzesza 13 znaczących swoją wielkością przedsiębiorstw, które reprezentują łącznie około 85 procent dostaw hurtowych i ponad połowę dostaw detalicznych paliw w Polsce.

Stanisław Cybruch

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Gdzie wyciekają złotówki? Budżet traci 3 mld w szarej strefie - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto