Gieraltowice: Świecąca duma strażaków

Pochodzący z początku XX wieku czterokołowy konny strażacki wóz z drewnianą ramą i resorami to prawdziwa duma strażaków ochotników z Gierałtowic koło Knurowa na Śląsku. Ogniomistrzom żal było trzymać taką perełkę pod kluczem, więc postanowili, że zaprezentują go szerszej publiczności.

W końcu naprawdę jest się czym pochwalić. Wóz odrestaurowano i postawiono przed remizą (przy głównej drodze, tuż obok Urzędu Gminy). Zabytek rzeczywiście prezentował się świetnie. Problem w tym, że podziwiać można go było wyłącznie za dnia. Strażacy zaczęli zastanawiać się jak można byłoby eksponat ożywić, by przyciągał uwagę również wieczorami i nocami. No i wymyślili. Światło - kolorowe i "bajeranckie". Poszli do gminy, a wójt przyklasnął pomysłowi. Wóz został podświetlony trzema oprawami w kolorach czerwonym, niebieskim i białym.

Kolory symbolizują trzy żywioły - pierwszy ogień, drugi wodę, a trzeci powietrze. Eksponat zabezpieczyli (przed siłami natury) specjalnym, stylowym zadaszeniem, zaś dla ochrony przed zakusami wandali całość została otoczona równie stylowym ogrodzeniem. Teraz strażacka czterokołówka to istny majstersztyk, przyciągający wzrok każdego, kto przejeżdża przez Gierałtowice. Ba... wielu przejezdnych robi sobie nawet krótki postój, by z bliska przyjrzeć się temu świecącemu cudeńku. Pomysłowość gierałtowickich strażaków docenili Związek Pracodawców Warszawy i Mazowsza, Agencja Soma, Narodowa Agencja Poszanowania Energii oraz Redakcja „Polskich Dróg” (organizatorzy corocznego ogólnopolskiego konkursu na „Najlepiej oświetloną gminę i miasto”). Strażackie świecidełko zdobyło w konkursie trzecie miejsce, w kategorii „Oświetlenie wybranej przestrzeni lub obiektu 2009 roku”.