Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głód w Korei Północnej. Władze proszą o pomoc żywnościową

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Od lat 80. XX wieku Korea Północna głoduje. Organizacje międzynarodowe a przede wszystkim ONZ, wyrażają opinię, że problemy te są wynikiem szalonego programu zbrojeń Phenianu. Obecnie, po klęsce powodzi, władze proszą o pomoc żywnościową.

Korea Północna głoduje. Takie informacje krążyły od miesięcy w mediach światowych. Przywódcy koreańscy zaprzeczali temu. Teraz nie ukrywają, że ludność potrzebuje pomocy żywnościowej. Bo kraj dotknęła klęska powodzi. Władze państwa Kim Dzong Una otwarcie proszą o pilną pomoc żywnościową. Informację podali przedstawiciele ONZ w Phenianie. "Rzeczpospolita" pisze, iż dotąd po powodziach i osunięciach ziemi około 120 osób zginęło, a dziesiątki tysięcy ludzi zostało bez dachu nad głową.

Przedstawiciele ONZ odwiedzili tereny dotknięte skutkami powodzi. Udali się tam, aby na miejscu ocenić straty - podał w piątek 3 sierpnia portal BBC News, o czym donosi serwis rp.pl. Po powrocie ogłosili, że sytuacja ludności jest dramatyczna. Potrzebna jest pilna pomoc społeczności międzynarodowej.

Największe straty i najgorsza sytuacja jest w mieście Anju, w prowincji Pyongan Południowy oraz w części prowincji Kangwon. Ludzie oczekują żywności i wody pitnej, bo ta w studniach, podczas powodzi, została zanieczyszczona. Sytuacja jest na tyle poważna, że dramatyczne zdjęcia z miasta Anju, co się bardzo rzadko zdarza, pokazała północnokoreańska agencja państwowa KCNA. Ukazują one skalę zniszczeń - obrazy zalanych domów, pól uprawnych pod wodą, ludzi uciekających przed żywiołem na wyższe piętra budynków.

Przedstawiciel władz lokalnych miasta powiedział amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, że tegoroczna powódź jest to największa i najtragiczniejsza w całej historii miasta Anju.

Rzecznik ONZ w Nowym Jorku oficjalnie potwierdził informację, że władze w Phenianie zwróciły się z prośbą do międzynarodowych instytucji o dostawy żywności i paliwa. Podał, że niektóre międzynarodowe organizacje humanitarne już zaczęły zbierać datki i produkty spożywcze. Czerwony Krzyż podał w czwartek 2 sierpnia, że postanowił przeznaczyć ponad 300 tys. dolarów na pomoc koreańskim ofiarom powodzi.

Według "Rzeczpospolitej" powodzie, a wcześniej dotkliwe susze, zaostrzą kryzys żywnościowy w Korei Północnej. Kraj ten, mimo wszystko, nie jest w stanie wyżywić swojej ludności, dlatego musi otrzymywać pomoc z zewnątrz. Z szacunków ONZ z lipca br. wynika, że chroniczny niedobór żywności dotyka obecnie około dwóch trzecich, z 24 mln ludności Korei Północnej.
Kryzys żywnościowy w tym kraju, według doniesień ONZ, trwa już ponad 30 lat. W połowie lat dziewięćdziesiątych nasiliła się klęska głodu. Jak szacują zewnętrzni obserwatorzy organizacji międzynarodowych, kosztowała ona życie setek tysięcy ludzi.

W reakcji na groźny dla świata program rakietowy dyktatury Phenianu, rząd USA wycofał się z dostarczenia zapowiedzianych 240 tys. ton żywności. Tymczasem propagandowy start północnokoreańskiej rakiety, wystrzelonej ze sztucznym satelitą w połowie kwietnia 2012 roku, zakończył się niepowodzeniem. Eksperci Zachodu są zdania, że w istocie była to próba wojskowego pocisku balistycznego dalekiego zasięgu.

Władze Korei Południowej uzależniają pomoc dla Korei Północnej od podjęcia przez tamtejszy rząd konkretnych działań na rzecz rozbrojenia atomowego.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto