Gmina Skarbimierz kupiła samochód dla wójta za ponad 250 tysięcy złotych. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych stwierdził nieprawidłowości

Zakup nowego auta dla gminy Skarbimierz - DS7 za 257 tys. zł - wzbudził w gminie spore kontrowersje. Co prawda samorząd ten jest jednym z bogatszych w regionie, ale tak duży wydatek na służbowe auto dla Andrzeja Pulita w opinii wielu mieszkańców to wyraźne nadużycie. Dla porównania z takiego samego samochodu korzysta prezydent Francji Emmanuel Macron.

Okazuje się, że zakup auta w gminie Skarbimierz prześwietlił też prezes Urzędu Zamówień Publicznych. W jego opinii "zamawiający naruszył zasady uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców oraz zasadę prymatu trybów przetargowych". Wszystko dlatego, że zamówienie auta zrealizowano z wolnej ręki, a nie poprzez przetarg.

Przypomnijmy, że przetarg się odbył, ale został unieważniony. Powodem było przekroczenie kwoty 260 tysięcy złotych zapisanych w budżecie na ten cel. Jedyna firma startująca w konkursie zaoferowała auto za 270 tysięcy zł.

Wójt Skarbimierza uważa, że gmina nie dopuściła się żadnych nieprawidłowości przy zakupie pojazdu.

- Finalnie kupiliśmy auto za 257 tysięcy od tej samej firmy, która wystartowała w przetargu. Natomiast Urząd Zamówień Publicznych zarzuca nam, że powinniśmy zapłacić jednak tych 270 tysięcy zł, kiedy firma nie zaskarżyła decyzji o unieważnieniu przetargu - mówi Andrzej Pulit.

Zaznacza, że w związku anulowaniem konkursu, możliwy był zakup pojazdu z wolnej ręki.

- Jest to zgodne z procedurami. Twierdzenia UZP są niepoważne - mówi pan wójt.

Uważa też, że zakup samochodu za 257 tysięcy okazał się dobrym wydatkiem.

- Finalnie 257 tysięcy zł to 13 tysięcy zł taniej, niż wynikało z oferty przetargowej. Żeby było jeszcze ciekawiej, to dołożono nam kilka rzeczy, m.in. zestaw opon. Można powiedzieć, że przetarg nam się dobrze udał, bo uzyskaliśmy więcej, niż było w standardzie - argumentuje wójt.

Dodatkowo otrzymaliśmy po naszej rozmowie z wójtem Andrzejem Pulitem komentarz gminy, którego treść znajduje się poniżej.

Gmina Skarbimierz przez 30 lat istnienia ma najlepszy wskaźnik inwestycyjny w województwie opolskim pomimo , że była na 12 pozycji dochodowej a obecnie na 3 pozycji na 72 gminy województwa opolskiego. Zainwestowano 160 mln. zł, to jest 20 tys. zł na każdego mieszkańca. Każdy mieszkaniec może otrzymać pomoc na ochronę powietrza ( fotowoltaika, pompy ciepła itd.) do 50 % do kwoty 18 tys. zł . Mieszkańcy skorzystali już z pomocy na kwotę 8,5 mln. zł. Zwolnień podatkowych dokonano na 64 mln. zł , tj. 8 tys. zł na mieszkańca. Gmina nabyła 3 samochody strażackie za 2 mln.400 zł , a dodatkowo zakupiła Forda S-MAX za 130 tys. zł. W związku z ustawą o elektromobliności zamontowano 2 stacje ładowania prądu nieodpłatnie dla każdego posiadacza samochodu elektrycznego. Gmina w ramach tego programu zakupiła samochód typu hybryda PLUG-IN DS 7 , do dyspozycji urzędu gminy. Przy zakupie optowano za zakupem samochodu typu PLUG-IN BMW X 3, ale najlepsze warunki zaproponowała firma sprzedająca DS 7. Przeciw zakupowi samochodu elektrycznego wystąpił radny, który twierdził, iż jest to kosztem podatników takich jak on, ale z wyliczeń pobranych diet i odprowadzonych podatków na rzecz gminy wynikło, że znacznie więcej korzysta z diet niż świadczy na rzecz gminy. Radny nie tylko udziela wywiadów podając nieprawdę, ale też informuje różne organy o rzekomych nieprawidłowościach. W reakcji na te informacje Urząd Zamówień Publicznych przyjął uznaniowo, że w opisie przedmiotu nie można ograniczać kwoty zamówienia. W związku z tym UZP uznał, że gmina powinna uznać wynik przetargu na kwotę 270 tys. zł jako wiążącą, pomimo, że kwota ograniczająca była do 260 tys. zł , z w zamówieniu z wolnej ręki uzyskano 257 tys. zł z dodatkowym wyposażeniem. - czytamy w oświadczeniu.