Goleniowska Masa Krytyczna zwana paradą cyklistów

Informacja o spotkaniu w ostatni piątek czerwca rozeszła się głównie drogą internetową.

Około godziny 14.30 przy Bramie Wolińskiej zaczęli gromadzić się turyści rowerowi z różnych miejscowości województwa zachodniopomorskiego. Prezes goleniowskiego Klubu „Passat”, Henryk Zawadzki powitał uczestników parady. Burmistrz Goleniowa, Andrzej Wojciechowski osobiście rozdał przede wszystkim najmłodszym uczestnikom kilkadziesiąt kamizelek z elementami odblaskowymi, i podkreślając jak wielkie znaczenie ma ich używanie, życzył bezpiecznej jazdy.

Po przekazaniu niezbędnych informacji, kilkudziesięcioosobowa grupa rowerzystów przejechała ulicami Goleniowa do parku miejskiego. Tam nastąpiło połączenie z oczekującą grupą rowerzystów i uformowanie kolumny w taki sposób, aby najmłodsi uczestnicy parady jechali pod opieką starszych. Na czele parady jechał samochód ciężarowy, na którym grupka ucharakteryzowanych osób tworzyła niepowtarzalną atmosferę. Ludzie Ci ogłaszali przez megafon informacje związane z paradą, a w tle robrzmiewała muzyka afroamerykańska. Grupa rowerzystów, pilotowana przez policję i straż miejską, przejechała głównymi ulicami Goleniowa zataczając krąg, aby na koniec wrócić do parku.

Po powrocie odbyła się manifestacja i nastąpiło podpisanie petycji do władz Goleniowa ws. budowy drogi rowerowej prowadzącej z Goleniowa do Lubczyny. Jest to uczęszczany szlak w kierunku Zalewu, którym przyjeżdża rowerami setki osób. Trasa od Goleniowa do Lubczyny nie należy do bezpiecznych ze względu na duży ruch samochodów. Po manifestacji odbyły się sprawnościowe konkursy rowerowe m.in. w jeździe pomiędzy słupkami i konkurs w żółwiej jeździe. W konkursach tych brylowali młodzi cykliści z Goleniowa: Paweł Fijałkowski i Janek Perko. Imprezie towarzyszyły występy artystyczne zespołów i solistów z Goleniowa, Nowogardu, Szczecina...

Były też różne wystawy prac plastycznych i rękodzielniczych, kawiarenki, szaszłykarnie, obiekty relaksacyjne. Licznie zgromadzeni tubylcy i przyjezdni nie mogli narzekać na brak atrakcji.

Część cyklistów udała się w drogę powrotną do domu, a inna grupa pojechała do SP w Krępsku, gdzie wieczorem było ognisko. Następnego dnia razem z uczniami tej szkoły grupa ta pojechała zwiedzać Stepnicę, a następnie udała się na „Turniej Drwali” w Widzeńsku.

Idea Rowerowych Mas Krytycznych

Idea organizacji mas krytycznych jest głęboka. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z faktu, że rower należy do najbardziej przyjaznych dla środowiska środków transportu. Znawcy dowodzą, że to właśnie rower jest „najsprawniejszym energetycznie urządzeniem, wymyślonym przez człowieka”.
http://rowerowy.szczecin.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=65&Itemid=377Rowerowy Szczecin
Ostatni piątek miesiąca jest niejako „kultowym” terminem masy, wspólnym dla wielu miast.
Na przykład w Szczecinie w każdy ostatni piątek miesiąca bez względu na pogodę i porę roku na placu Lotników o 18.00. odbywa się kilkusetosobowa Rowerowa Masa Krytyczna. Kawalkada rowerzystów przejeżdża ulicami Szczecina, aby pokazać, że rower jest ważnym środkiem transportu w mieście, a rowerzyści są równoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego.
Szczecińscy cykliści chcą, aby Szczecin był miastem przyjaznym dla rowerzystów, aby jeździło się po nim przyjemnie i bezpiecznie. Te przejazdy są szczególną formą zwracania uwagi władzom miasta, na konieczność budowania spójnej infrastruktury rowerowej.

Rower zajmuje bardzo mało miejsca i nie emituje żadnych zanieczyszczeń. Jest stosunkowo cichy i bezpieczny. Można nim dojeżdżać do pracy, szkoły, po zakupy oraz do wielu innych miejsc. Przy coraz bardziej zatłoczonych samochodami miastach rower powinien stać się alternatywą dla samochodu. Poruszanie się rowerem to rekreacja i samo zdrowie. Społeczeństwo dzięki rowerom może być zdrowsze. Czy tak będzie? To zależy od nas wszystkich...