Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Google Street View w Polsce. Prywatność czy funkcjonalność?

Marcin Łobodowski
Marcin Łobodowski
Aplikacja Google Street View
Aplikacja Google Street View
Wiadomości24.pl powracają do tematu kontrowersyjnej usługi Google, która niebawem ma objąć największe polskie miasta. Tym razem porozmawialiśmy ze zwolennikami i przeciwnikami uruchomienia Google Street View w Polsce.

360-stopniowe widoki ulicy w wysokiej rozdzielczości, umożliwiające jej podziwianie z poziomu chodnika. Przechodnie, domy i drapacze chmur realistyczne i interaktywne jak nigdy wcześniej, dostępne natychmiast w naszej przeglądarce. A wszystko to dzięki specjalnym kamerom, które zamontowane na dachach samochodów ruszyły w cały świat. - Tak opisaliśmy usługę Google Street View w naszym poprzednim arytkule.

Pisaliśmy w nim nie tylko o działaniu aplikacji, ale także o kontrowersjach towarzyszących jej wprowadzaniu w różnych krajach świata. Tym razem dopuszczamy do głosu zwolenników i przeciwników wprowadzenia Street View w Polsce. Przeszukaliśmy fora internetowe w poszukiwaniu Waszych opinii, udało się nam także porozmawiać z Martą Jóźwiak z Google Polska oraz z Katarzyną Szymielewicz z fundacji Panoptykon. Dyskusja na temat Street View przybiera coraz większe rozmiary. Być może publikowane przez nas wypowiedzi pomogą Wam w zajęciu własnego stanowiska.

Sprawą uruchomienia Street View w Polsce interesują się przede wszystkim internauci. Są oni nie tylko użytkownikami aplikacji, ale jednocześnie jej krytykami. To za ich sprawą na jaw wyszły wszystkie niedociągnięcia usługi. Liczne komentarze pod artykułami poruszającymi ten temat, świadczą o dużym zainteresowaniu, ale także o braku jednoznacznej oceny Street View.

- Nie widzę problemu w tym, że ktoś mnie zobaczy w Internecie, a po drugie, zwiedzanie w Street View jest bardzo wygodne i tańsze od zwykłego zwiedzania. Konserwatyści won mi stąd!!! XD - daqwid2727

- Przydałaby się czasem taka fotograficzna mapa polskich miast, sporo ludzi jest wzrokowcami; zobaczy to i zapamięta! Tak więc powinniśmy zaprosić Google do nas!!! - Anonim

- Jesteście nienormalni? Google'owi odwaliła pała, Street View to łamanie prawa do prywatności, jak tylko pojawi się to w Polsce, będę pierwszą osobą, która poda do sądu Google. Chcecie żeby jacyś zboczeni ludzie podglądali Was w domciu? Zastanówcie się. Google powinno zabronić wykorzystywania ich aplikacji do celów prawnych, to nie jest dobre. - szak123

- Gdyby zdjęcia polskich ulic miały pojawić się na mapach Google, Polacy mieliby kolejny powód do wstydu... Gdzie jak gdzie, ale u nas nie ma czym się chwalić. - Anonim

- Zaraz protesty, dlaczego? Boją się, że zostaną uwiecznieni na Google jak dłubią w nosie? Albo z jakąś panienką (nie żoną)? Dajcie już spokój z tym naruszaniem prywatności… - ~rob z us

Naprzeciw wszelkim wątpliwościom wychodzi Google Polska: - Obawy dotyczące Street View najczęściej wynikają z niewiedzy. Zachęcam wszystkich, żeby wypróbowali, jak funkcjonuje usługa, na przykład oglądając zdjęcia z Francji czy Anglii. Niektórzy myślą, że Street View to podgląd na żywo, że można przy jego pomocy kogoś podglądać. Nie jest to prawdą. Między zrobieniem, a opublikowaniem zdjęć jest wielomiesięczne opóźnienie, nasze samochody jeżdżą jedynie ogólnodostępnymi drogami, którymi każdy może przejść i zdjęcia przez nie robione nie różnią się niczym od tych, które każdy mógłby zrobić sam. Dodatkowo na naszych zdjęciach twarze przechodniów i tablice rejestracyjne są zamazywane. Poza tym, w prosty sposób można usunąć zdjęcie, jeśli uważamy, że nie powinno znaleźć się w internecie- wystarczy kliknąć w rogu zdjęcia i zgłosić prośbę o usunięcie - tłumaczy Marta Jóźwiak.

- Wszystko zależy od tego, jak Google poradzi sobie z ochroną naszej prywatności. Osoby na zdjęciach w Street View nie powinny być rozpoznawalne. Google rozmywa twarze przechodniów, jednak w wielu przypadkach samo rozmazanie twarzy nie wystarcza. Jak pokazują przykłady z innych krajów, zdarzało się, że twarze przechodniów były widoczne. Google zachowuje się niczym paparazzi. Pojawiają się też inne wątpliwości. Google gromadzi o nas zbyt wiele danych. O ile sam fakt gromadzenia informacji nie jest czymś nowym, to perspektywa łączenia tych danych budzi duży niepokój - zauważa Katarzyna Szymielewicz z fundacji Panoptykon. Fundacja wychodzi naprzeciw rosnącej obecności nowych technologii w naszym życiu codziennym i przygląda się praktyce wykorzystywania technologii do celów nadzoru.

- Nasza fundacja monitoruje sytuację. Stawiamy pytanie: Gdzie jest granica? Jeżeli usługa zacznie działać w Polsce i pojawią się pozwy, nikt nie wygra z Google w sądzie. Już teraz potrzebne są działania prawne. Powinny powstać odpowiednie ustawy, które w takich okolicznościach, pomogą nam dochodzić swoich praw.

Panoptycy zapowiadali już swój protest na łamach sierpniowej Gazety Prawnej, obok wywiadu z szefem Google w Polsce Arturem Waliszewskim. Wszystko wskazuje jednak na to, że usługa będzie dostępna w Polsce jeszcze przed Euro 2012. Pierwsze zdjęcia potrzebne do uruchomienia aplikacji powstały już w zeszłym roku, co potwierdza Marta Jóźwiak z Google Polska: - Pierwsze zdjęcia Warszawy i Krakowa zrobiliśmy już latem zeszłego roku. Materiału jest jednak zbyt mało i nie jesteśmy jeszcze gotowi, żeby uruchomić usługę dla tych miast. W tym momencie zdjęcia w Polsce nie są wykonywane i nie mamy konkretnych planów terminowych. Na pewno, tak jak poprzednim razem, powiadomimy opinię publiczną o tym, kiedy zdjęcia będą przygotowywane.

Na potrzebę odpowiedniego poinformowania obywateli o wykonywaniu zdjęć zwraca uwagę Katarzyna Szymielewicz z Pentaptykonu: - Przed wykonywaniem zdjęć, Google powinien szeroko ogłosić się w mediach. Nie może to być drobna informacja na ich stronie internetowej czy pojedyncze ogłoszenie w prasie. Wszyscy mają prawo i powinni wiedzieć kiedy polskie miasta będą fotografowane.

Marta Jóźwiak zwraca także uwagę na znaczenie Street View dla promocji kraju: - Mam nadzieję, że w przyszłości usługa obejmie także inne polskie miasta. Zależy nam na tym, żeby jak największa część Polski została włączona w zasięg Street View, które jest świetnym i przydatnym narzędziem, nie tylko dla mieszkańców, ale także dla turystów i dla promocji kraju zagranicą. Powinniśmy o tym myśleć szczególnie w kontekście Euro 2012. We wszystkich krajach, w których wprowadzaliśmy usługę, spotykaliśmy się z ogromnym wzrostem zainteresowania.

Dyskusja na temat Street View trwa. Zachęcamy Was do zajęcia własnego stanowiska w tej sprawie. O przyszłości Google Street View w Polsce będziemy informować Was na łamach naszego portalu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto