Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorąca linia telefoniczna między Koreami ponownie otwarta

Tomasz Osuch
Tomasz Osuch
Korea Południowa i Korea Północna uruchomiły ponownie specjalną linię telefoniczną, dzięki której władze obu krajów mogą porozumiewać się w najważniejszych bieżących sprawach.

Południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia obu Korei poinformowało dziś o ponownym otwarciu specjalnej linii telefonicznej pomiędzy Seulem, a Phenianem. Zdaniem obserwatorów jest to wyraźny znak ocieplenia stosunków pomiędzy zwaśnionymi narodami.

Komunikacja za pomocą jedynej linii telefonicznej łączącej - formalnie pozostające w stanie wojny - państwa koreańskie, została zerwana przez reżim w Kim Dzong Ila blisko osiem miesięcy temu. Powodem decyzji władz w Phenianie było oskarżenie Korei Północnej przez sąsiadów z południa o zatopienie południowokoreańskiego okrętu wojennego Cheonan w marcu 2010 roku, w wyniku czego śmierć poniosło 46 marynarzy.

Do tej pory, specjalny system wykorzystywany był do rozmów na temat organizacji spotkań rozdzielonych koreańskich rodzin, pomocy materialnej dla Korei Północnej, czy chociażby dalszych negocjacji zjednoczeniowych. Linia telefoniczna, która łączy oba koreańskie państwa w miejscowości Panmundżom, znajdującej się w strefie zdemilitaryzowanej, służyła także międzynarodowym organizacjom humanitarnym w koordynacji pomocy udzielanej Korei Północnej.

Zagrożenie rośnie?

Pomimo wyraźnej stabilizacji, napiętej od kilku miesięcy, sytuacji na linii Seul - Phenian, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych Robert Gates powiedział wczoraj, że zagrożenie ze strony komunistycznego reżimu Kim Dzong Ila wciąż wzrasta.

Szef Pentagonu zaznaczył, że w ciągu kolejnych pięciu lat Korea Północna będzie w stanie skonstruować rakiety dalekiego zasięgu. "Myślę, że Korea Północna zbuduje międzykontynentalny pocisk balistyczny w tym czasie" - powiedział Gates, przy czym zaznaczył, że ma wątpliwości, czy władze w Phenianie będą w stanie dozbroić swoje wojsko wystarczającą ilością rakiet ICBM.

Stanowisko szefa amerykańskiego resortu obrony wsparł rzecznik prasowy Agencji Wywiadu Obronnego, który powiedział telewizji CNN, że ostatnie próby rakietowe przeprowadzane przez Koreę Północną świadczą, że jej władze w dalszym ciągu starają się rozwinąć technologie niezbędne do konstrukcji pocisków zdolnych do przenoszenia także głowić jądrowych na dalekie odległości.

Ostatnia północnokoreańska próba umieszczenia na orbicie satelity, przeprowadzona w kwietniu 2009 roku, choć nie zakończyła się sukcesem, dowiodła, że program budowy przez Koreę Północną rakiet dalekiego zasięgu powoli, ale systematycznie posuwa się naprzód. Rakieta wystrzelona wtedy z Półwyspu Koreańskiego przeleciała ponad 3 tys. km, między innymi nad terytorium Japonii, co wywołało stanowcze protesty społeczności międzynarodowej.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto